Mieszkańcy nawet kilku miejscowości gminy Nowe Skalmierzyce, głównie Głósek największy żal mają o to, że starosta ostrowski wydał pozwolenie na budowę i to już w 2015 roku. Pozytywną opinię i zatwierdzenia formalności dokonał też burmistrz gminy. Protestujący są przekonani, że zgodnie z obowiązującym prawem, obecność wiatraków w tym miejscu spowoduje, że nie będzie można budować nowych domów dla przyszłych pokoleń.
O sprawie pisaliśmy wielokrotnie, bo liczne protesty, a nawet długo wyczekiwane bezpośrednie spotkanie z inwestorami śledziły kamery Telewizji Proart. Oto kilka artykułów na ten temat:
- Wiatraki powstają nielegalnie? Rutkowski wciąż interweniuje [WIDEO]
- Inwestor się nie wycofuje. Niechciane wiatraki powstaną?
- Nowoskalmierzyckimi wiatrakami zajął się magazyn śledczy. W czwartek premiera [WIDEO]
- Walczą od 10 lat i końca nie widać. Protestujący spotkali się z przedstawicielami inwestora
- Pozwolenie na budowę cofnięte? Mieszkańcy obwieścili sukces
Mieszkańcy wielokrotnie próbowali zainteresować tematem organy ścigania. Trudny do namierzenia inwestor, który formalnie kilkakrotnie się zmieniał, analizowane nawet przez wojewodę pozwolenie na budowę, w końcu rozpoczęta budowa – wszystko to budzi negatywne odczucia u przeciwników wiatraków, a przede wszystkim przypuszczenia o nieprawidłowościach dużego kalibru. Prokuratura Rejonowa powiadomiła Stowarzyszenie „Stop wiatrakom” o wszczęciu postępowania w sprawie. Prawdopodobnie śledczy „pod lupę” wezmą Starostwo Powiatowe w Ostrowie Wielkopolskim i Urząd Miasta i Gminy Nowe Skalmierzyce, a przede wszystkim inwestora. Do sprawy z pewnością będziemy wracać.
Prąd podnieść o 1000%
Kury będą znosić kwadratowe jaja,
Oto przykład, jak jakieś wieśniaki, nie mające wizji przyszłości, blokują inwestycję bo tak i koniec. Brak edukacji na wsiach widać przy każdej okazji. Do szkoły!