28 października doszło do poważnego potrącenia 19-letniej kobiety. Jak wynika ze wstępnych informacji mężczyzna jadąc nieoświetlonym odcinkiem drogi, potrącił kobietę. Do zdarzenia doszło w miejscowości Kozły w powiecie ostrzeszowskim.
Mężczyzna osobiście zawiózł poszkodowaną do szpitala, po czym oddalił się w nieznanym kierunku. 19-latka doznała licznych i poważnych obrażeń. Monitoring szpitala zarejestrował wizerunek mężczyzny, który trafił na komendę policji w Ostrzeszowie.
Okazuje się, że dzień później (29 października) mężczyzna zgłosił się na komisariat. – Przyznał się do tego, że to on jest sprawcą potrącenia 19-letniej mieszkanki gminy Ostrzeszów. W chwili obecnej mężczyzna przebywa w policyjnym areszcie, także pobrano od niego krew do badania na obecność alkoholu oraz narkotyków – informuje kom. Ewa Jakubowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie.
W tej chwili prowadzone jest postępowanie w sprawie. Najprawdopodobniej mężczyzna stanie przed sądem.
To i tak dobrze że się zgłosił może spanikował ?
Jadąc dawno temu z mężem samochodem przebiegło nam dziecko.Zostało delikatnie dotknięte lusterkiem.Nie wiedząc co się stało,wysiadłam z auta i uciekałam w innym kierunku.A przecież to nie ja byłam kierowcą.Ja spanikowałam,być może ,że on też.Ale i tak miał tyle siły ,że odwiózł dziewczynę do szpitala.A może nie miała na sobie żadnego odblasku.Na filmie nie szedł chwiejnym krokiem. Nie wszyscy co uczestniczą w wypadku są pijani.
Po co go zamykali, przecież się zgłosił, jakby chciał uciec to by uciekł.
po co go zamykali. skoro biegły stwierdzi ze dziewczyna była nie oświetlona i to ona zostanie uznana za winną. A on nie uciekł a poszedł do domu, po co miał zostawać i czekać.