Z Ostrowa do Kalisza, czyli co dalej z wyładownią Poczty Polskiej?

13
Co dalej z wyładownią Poczty Polskiej w Ostrowie Wielkopolskim? Latem została przeniesiona do Kalisza. Sprawą zainteresował się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który miał wpływ na podjęcie decyzji o przenosinach. Temat jednak nie został zamknięty. O szczegółach w programie "W punkt" opowiedzą szerzej ostrowscy radni Marek Śliwiński oraz Jakub Paduch. Premiera w środę, 8 lutego o 18:05.

Jednym z tematów, które zostaną poruszone w programie „W punkt” Magdaleny Wojciechowskiej będzie sprawa Poczty Polskiej oraz węzła przeładunkowego funkcjonującego dotychczas przy dworcu kolejowym w Ostrowie Wielkopolskim. Kilka miesięcy temu został przeniesiony do Kalisza, co spotkało się z pytaniami na temat powodów podjęcia takiej decyzji.

Na prośbę radnego Jakuba Paducha z pytaniem w tej sprawie – jak zaznacza radny Platformy Obywatelskiej – wyszedł poseł Jarosław Urbaniak. – W oficjalnej odpowiedzi padło, że szukają (przedstawiciele Poczty Polskiej – przyp. red.) większego lokalu. Pytałem też prezydent Klimek w swojej interpelacji, czy coś w tym temacie się dzieje. I tu również, jako miasto, nie dysponowaliśmy swoim terenem, swoim obiektem, który moglibyśmy Poczcie Polskiej zaproponować. Stąd też podjęto decyzję o przeniesieniu węzła do Kalisza – wyjaśnił rajca.

Szef klubu Przyjazne Miasto zaznaczył, że to nie prezydent miasta podjęła decyzję o przyszłości przeładowni, a Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Jak to ujął, miało chodzić o niespełnienie warunków środowiskowych. – Mogę powiedzieć z pełną świadomością, że są prowadzone rozmowy i już się finalizują, że ta „wyładownia”, mówiąc kolokwialnie, będzie w Ostrowie Wielkopolskim. Co prawda w innym miejscu, ale będzie funkcjonować – podkreślił Marek Śliwiński.

Więcej na ten temat w programie „W punkt” – premiera w środę, 8 lutego o 18:05 tylko w Telewizji Proart. Najbliższe powtórki w środę o 21:30 oraz w czwartek o 5:30, 10:05 i 20:45.

sebastian.matyszczak@tvproart.pl

13 KOMENTARZE

    • Nie ma w tym mieście większych problemów niż przeniesienie zacofanej o 100 lat poczty polskiej do sąsiedniego miasta?

  1. Problem „przeładowni poczty” urasta do rangi „zntk”. Oba dziadostwa należało czym prędzej zlikwidować. Jedynie miejscowi radni będą się lansować a dawni pracownicy wspominać przeszłą młodość. Podajcie jeden powód dla którego należałoby pozostawić istniejący stan rzeczy.

    • Jeśli dostaniesz paczkę pocztą i jej nie odbierzesz, to mając awizo pojedziesz po nią do Kalisza.

  2. Jeden powód? Proszę: List polecony nie „pójdzie” 9 dni, a jedynie 7.
    Poczta Polska to taki relikt komuny jeśli chodzi o standardy obsługi, że tylko PKP może mu czasami dorównać…

    • List 7 dni? Chyba dawno niczego nie wysyłałeś. Przesyłka z jednego krańca Polski na drugi, wysłana jednego dnia, następnego jest u ciebie. Przestań korzystać z PP.

  3. Przygotowujących się do rozmowy należało dopytać czy Poczta korzysta z PKP bo z tego co wiem cały transport dla Poczty odbywa się samochodami

  4. Nie profesjonalnie przygotowany program. Dziś już transport przesyłek nie odbywa się koleją tylko transportem samochodowym. Więc lokalizacja nie musi być ” przy torach”

    • Boluś pomieszałeś dwie sprawy. Sprawę poczty i jej punktu przeładunkowego przeniesionego z Ostrowa do Kalisza i sprawę wyładowni na ul. Składowej, na której wyładowuje się towary z pociągów. Kolej ją zamyka i oczekuje od miasta wskazania terenu przy torach, gdzie mogłaby powstać nowa wyładownia. Fakt, ze program przygotowany dziadowsko bo prowadząca sama myliła pojęcia.

NAPISZ KOMENTARZ

Wpisz swój komentarz
Wpisz swoje imię lub nick