Dostali szansę, by naprawić swój błąd, ale z niej nie skorzystali. Mowa o osobach, które podrzuciły śmieci do kontenera krotoszyńskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Pech chciał, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Pracownicy schroniska chcieli załatwić sprawę polubownie, jednak nikt nie poczuł się do odpowiedzialności. Teraz potwierdzają, że sprawa zaśmiecania została zgłoszona na policję.
Cierpliwość pracowników Schroniska dla Zwierząt w Krotoszynie dobiegła końca. Czekali od trzeciego tygodnia kwietnia na osoby, które pod okiem kamer przyjechały samochodem wyrzucić śmieci do ich kontenera. Mieli okazję naprawić swój błąd, ale – jak informują przedstawiciele przytuliska – nie wykorzystali jej.
„Apelujemy do osoby, która zostawiła pod schroniskiem swoje śmieci i załadowała nimi pół naszego kontenera, o natychmiastowe zabranie ich. Jeśli te śmieci nie zostaną odebrane, to nagranie z kamer trafi na policję! My ponosimy duże koszty wywozu śmieci, sami je segregujemy i nie zamierzamy płacić za takie zachowanie!” – napisali 23 kwietnia na fanpage’u schroniska.
Czekali do początku maja. W czwartek opublikowali kolejną wiadomość w tej sprawie: „Państwo, którzy pozbyli się swoich śmieci, załadowując nam pół kontenera o pojemności 1 100 litrów, jednak nie poczuli się do odpowiedzialności za swoje zachowanie. Szansa była, ale już jej nie ma”.
To może oznaczać tylko jedno – zgłoszenie sprawy policji, która na podstawie nagrania z monitoringu będzie mogła wszcząć postępowanie w tej sprawie. – Sprawa została zgłoszona na policję drogą mailową. Teraz czekamy na czynności policjantów – powiedziała w rozmowie z nami kierowniczka krotoszyńskiego schroniska.
Jeśli funkcjonariusze ustalą sprawcę, ten musi liczyć się z karą. Podobne sprawy w skali kraju kończyły się nawet w sądzie.
PODOBNE SPRAWY OPISANE NA WLKP24.INFO:
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz