DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Festiwal pomysłów i odmienne punkty widzenia. Oto podsumowanie debaty kandydatów na burmistrza Jarocina

Zakończyła się jarocińska debata kandydatów na burmistrza transmitowana w Telewizji Proart i na wlkp24.info. Spośród pięciu osób, które ubiegają się o fotel włodarza tej gminy, do naszego studia przybyło troje kandydatów: Maciej Parysek, Urszula Wyremblewska-Korzyniewska i Bartosz Walczak. Udziału w debacie odmówili: Katarzyna Szymkowiak i Marcin Zwierzyński.

ZOBACZ SERWIS SPECJALNY: WYBORY SAMORZĄDOWE 2024

Kandydaci, którzy wzięli udział w debacie, zmierzyli się z pytaniami w kilku kategoriach: gospodarka, polityka społeczna, edukacja i kultura. W każdej z rund musieli udzielić odpowiedzi na jedno pytanie zamknięte i jedno otwarte, a także otrzymali 15 sekund na zadanie pytań kontrkandydatom oraz mieli 60 sekund na odpowiedź na te otrzymane od pozostałych uczestników. Była też okazja do skorzystania z ripost.

Pierwsza runda – gospodarka

W rundzie pierwszej dotyczącej gospodarki kandydaci odpowiadali m.in. na pytanie: Czy w gminie Jarocin powinna powstać spalarnia śmieci?

Urszula Wyremblewska-Korzyniewska: W gminie Jarocin nie powinna powstać spalarnia śmieci. Świadczą o tym głosy mieszkańców. Bardzo wielu mieszkańców, w szczególności Goliny, sprzeciwiało się tej instalacji. Ponadto, jak wskazuje NFOŚiGW, realizacja tego zadania na ten moment była niemożliwa z kilku powodów: finansowych, jak i ekonomiczno-technicznych.

Maciej Parysek: Nie chciałbym, żeby w Jarocinie powstała spalarnia, natomiast jestem za jej budową. Jarocina nie stać na to, aby zmarnować taki potencjał, jaki dało nam Wielkopolskie Centrum Recyklingu. Niestety, recykling, który tam jest prowadzony, wymaga tego, aby domknąć to właśnie spalarnią odpadów. Biorę pod uwagę głosy mieszkańców, natomiast jestem za.

Bartosz Walczak: Elektrociepłownia na paliwo, które już produkujemy w WCR, to szansa dla naszej gminy i dla wszystkich mieszkańców. Przede wszystkim Golina może być pierwszą miejscowością, w której zniknie smog, bo dostarczymy ciepło systemowe. Dostarczymy też o wiele tańsze ciepło do ogrzewania chociażby bloków na os. Konstytucji, a przede wszystkim będziemy mieć tanią energię elektryczną, która zasili nasze instytucje i ściągnie inwestorów.

Pytania wzajemne w rundzie pierwszej

W tej rundzie Bartosz Walczak zapytał Urszulę Wyremblewską-Korzyniewską o to, dlaczego była przeciwna budowie drogi do terenów inwestycyjnych w Golinie, na którą gmina pozyskała dofinansowanie z budżetu państwa. – Nie byłam przeciwnikiem budowy strefy inwestycyjnej, a jedynie wykorzystałam wraz z grupą 4 000 mieszkańców możliwość zgłoszenia swoich uwag. Zrobiłam to i mam nadzieję, że te 4 000 osób dzisiaj wiedzą, że byłam razem z nimi i że mogę liczyć dzisiaj na ich głosy w wyborach. To państwo nie posłuchaliście wyborców. To państwo potrafiliście znaleźć mój podpis sprzed dwóch lat świadczący o tym, że coś blokowałam, ale to się nie nazywa blokowaniem. To się nazywa rozmowami z mieszkańcami. My wtedy rozmawialiśmy, zgłaszaliśmy swoje uwagi, chcieliśmy, żeby zostały wyjaśnione. Nie zostały dokładnie wyjaśnione. Mieszkańcy mieli prawo mieć obawy. Proszę państwa o to, żebyście państwo pamiętali, że słuchałam mieszkańców, byłam z mieszkańcami i proszę tę garstkę, którą nazywacie garstką mieszkańców, o głos w zbliżających się wyborach 7 kwietnia.

Urszula Wyremblewska-Korzyniewska zapytała Maciej Paryska o spalarnię odpadów w Golinie i to, jak widzi możliwości finansowania tej inwestycji w przyszłości. – Zdajemy sobie sprawę, że budowa spalarni nie jest możliwa z budżetu Jarocina, bo to olbrzymi koszt. Wnioski o to dofinansowanie powinny być jednak składane pomimo protestów. Natomiast duży nacisk położę na edukację i informowanie, co mogą zyskać [mieszkańcy], kiedy ta inwestycja powstanie. Mam nadzieję, że tańszy prąd i tańsze ogrzewanie – podkreślił.

Pytania kontrkandydatom zadawał też Maciej Parysek, który np. Bartosza Walczaka zapytał o plakaty wyborcze: „Burmistrzem jest Adam Pawlicki. Dlaczego w mieście pojawiły się billboardy z hasłem »Bartosz Walczak – burmistrz«”? Usłyszał następującą odpowiedź: – Kampania wyborcza to jest prezentacja tego, co mamy do przedstawienia i zareklamowanie się naszym wyborcom. Mój plakat wyborczy jest informacją, że burmistrz Walczak to gwarancja rozwoju, czyli czas przyszły dokonany. Taką formę moi sztabowcy przyjęli. Jestem też pierwszym zastępcą burmistrza. To wspaniały zaszczyt i spore doświadczenie. Jeśli zwracają się osoby do nas, to mówią: „panie burmistrzu” najczęściej również do zastępców. Tak samo, jak się mówi do wicepremierów „panie premierze”.

Druga runda – polityka społeczna

Druga runda – a więc poświęcona polityce społecznej – to pytanie m.in. o coraz większą liczbę obcokrajowców w gminie: „Mówi się, że Jarocin jest miastem wielu narodowości. Wielu cudzoziemców przyjechało do gminy w celach zarobkowych. Jaki ma pan/pani pomysł na asymilację?”.

Bartosz Walczak: Chcielibyśmy organizować różnego rodzaju spotkania i formy aktywności dla obcokrajowców. Uczyć ich podstawowych rzeczy, chociażby tego, jak segregować odpady, bo i z tym mają problem. Przede wszystkim uważam, że powinniśmy zacząć od siebie i dostosować nasze informacje do języka ukraińskiego, hiszpańskiego i angielskiego, żeby ci ludzie mogli podstawowe informacje sobie odnaleźć.

Urszula Wyremblewska-Korzyniewska: Wiem, że powstają między mieszkańcami potyczki słowne i inne. Dlatego uważam, że powinniśmy pogodzić kultury. Pokazywać, jak te kultury funkcjonują. Wiele dzieci korzysta z edukacji w Polsce, ucząc się naszej kultury. Minie wiele lat, póki będziemy mogli się porozumieć kulturowo.

Maciej Parysek: To jest proces, który jest w Jarocinie od dłuższego czasu. Zgadzam się z obiema stronami. Trzeba tych ludzi do siebie przyciągnąć, aby przyjmowali nasze normy, bo są gośćmi w naszym mieście, w naszym kraju. Muszą się dostosować do naszych wymogów, wtedy my również pokażemy im serce i również ich zaakceptujemy.

Pytania wzajemne w rundzie drugiej

Maciej Parysek zapytał Bartosza Walczaka o Jarotę Jarocin i o to, w jaki sposób będzie wspierał JKS po wyborach. – Rozmawiamy z zarządem Jaroty nad konkretnymi rozwiązaniami. Ważna jest stabilność finansowa, ale też to, żeby miasto – jako instytucja finansująca – miała realny wpływ i wgląd w to, co się dzieje. Być może zostanie powołana spółka, w której klub sportowy i gmina miałyby udziały. Modeli jest dużo, ale tak naprawdę trzeba znaleźć środki w budżecie, aby klub mógł z nich skorzystać, bo to klub z tradycjami. Klub, na którym powinno nam wszystkim zależeć. Klub, który kształci w szkółkach około 300 dzieci z terenu naszej gminy i powinniśmy robić wszystko, żeby te dzieciaki mogły później w pierwszym składzie Jaroty grać, a my wszyscy mogli chodzić na mecze – zaznaczył.

Bartosz Walczak zapytał Macieja Paryska o to, jakie działania w zakresie polityki społecznej ocenia pozytywnie, a jakie wymagają korekty lub interwencji. Ten odpowiedział: – Dobrym ruchem było połączenie JOK-u z biblioteką, na którym skorzystali również seniorzy, bo powstało w JOK-u centrum dla seniorów. Natomiast uważam, że to, co można zrobić lepiej, to poszerzyć i powiększyć kanały komunikacyjne, którymi można by docierać do osób, które mogą skorzystać z darmowych zajęć w JOK-u i bibliotece.

Maciej Parysek zapytał natomiast Urszulę Wyremblewską-Korzyniewską o to, jaki ma pomysł na ożywienie rynku w kwestii gospodarczej. Usłyszał następującą odpowiedź: – Zdaję sobie sprawę, że wielu przedsiębiorców upadło w czasie rewitalizacji. Mało tego, zespół ds. rewitalizacji nie spotykał się z tymi przedsiębiorcami w odpowiednim czasie. Mam na to taki pomysł: Jarocin jest pięknym miastem położonym urokliwie pomiędzy Kórnikiem a Gołuchowem. Powinniśmy stworzyć ofertę z przedsiębiorcami i instytucjami kultury, która pozwoliłaby na rozwój przedsiębiorczości na terenie naszego rynku. Możemy zatrzymać tutaj turystów i stworzyć ofertę na jeden dzień, na dwa dni, a nawet na trzy dni. Mamy przepiękny rynek położony przy parku i pałacu. Powinniśmy to powiązać. Mamy małego Kopernika (małe Centrum Nauki Kopernik – przyp. red.), multimedialny Spichlerz Muzeum Polskiego Rocka, muzeum regionalne, mamy piękne, malownicze ścieżki, młyn nad Lutynią. Możemy z tego korzystać.

Trzecia runda – edukacja

W trzeciej rundzie, poświęconej edukacji, kandydaci odpowiedzieli m.in. na pytanie o to, ile jest szkół podstawowych w mieście i gminie Jarocin i jakie są programy ministerialne przygotowane dla takich placówek? Uczestnicy debaty musieli wymienić co najmniej 3.

Bartosz Walczak: Zagięła pani mnie tym pytaniem. Nie jestem w stanie tak szybko pani powiedzieć, bo po prostu nie pamiętam. Publiczne mógłbym policzyć, ale z niepublicznymi wszystkimi miałbym problem. Co do programów ministerialnych, to na pewno „Posiłek w szkole”, „Aktywna tablica” i program związany z dodatkowymi zajęciami sportowymi, ale zapomniałem nazwy.

Urszula Wyremblewska-Korzyniewska: Sześć szkół publicznych i działające jako stowarzyszenia ok. 6-7 na terenie gminy. Tak jak pan Bartosz mówił – „Aktywna tablica”, ale myślę, że najważniejsze dla uczniów, to w jaki sposób gmina może wspierać, czyli pomoc psychologiczna dla uczniów. Również wspomaganie nauczycieli w stosunku do osób z niepełnosprawnościami.

Maciej Parysek: Zgadzam się z panią Urszulą w kwestii szkół. Ale to też pokazuje, że mieszkańcy Jarocina mają pomysł na to, aby prowadzić edukację. Ja jestem za tym, aby stwarzać możliwości ku temu, aby właśnie mieszkańcy, którzy korzystają również z tych projektów zewnętrznych, ministerialnych, mogli zakładać te placówki. Jestem za zakładaniem mini przedszkoli, czyli od trzech dzieci wzwyż. Chciałbym, aby partycypowała w tym gmina Jarocin.

Pytania wzajemne w rundzie trzeciej

W ramach pytań wzajemnych Maciej Parysek kontynuował swój pomysł o mini przedszkolach i zapytał o niego Bartosza Walczaka. Ten odpowiedział: – Uważam, że to jest dobry pomysł i jeden z kierunków, w jakim moglibyśmy wspierać opiekę przedszkolną w naszej gminie. Nie tylko wykorzystując do tego stowarzyszenia, ale coś, co na zachodzie od wielu lat jest już normą, a więc zachęcanie dużych przedsiębiorców do tego, aby zakładali takie mini przedszkola przy zakładach pracy.

Bartosz Walczak zapytał Urszulę Wyremblewską-Korzyniewską o to, czy wie, kto zostałby zastępcą burmistrza w dziedzinie oświaty i kultury, gdyby to ona wygrała wybory i jakie miałaby ta osoba doświadczenie oraz co w pierwszej kolejności musiałby zrobić. Ta odpowiedziała: – Nie chciałabym dzielić stołków, zanim nie dowiemy się, jaki jest werdykt naszej lokalnej społeczności. Jeżeli chce mnie pan zapytać, czy wiceburmistrzem ds. oświaty będzie pan Robert Kaźmierczak, to nie – nie będzie. Widzę na tym stanowisku być może kobietę, która jest w naszym gronie, która specjalizuje się w edukacji, jest doktorem i ma ogromne umiejętności  i wiedzę z zakresu potrzebnych przyszłych kompetencji uczniów. Myślę, że to bardzo ważne.

Tymczasem kandydatka na burmistrza zadała następujące pytanie Maciejowi Paryskowi: „Kiedyś w gminie odbywały się otwarte konkursy na dyrektorów szkół. Rodzice mogli się przysłuchiwać i składać pytania. Czy jest pan za przywróceniem tego rozwiązania?”. W odpowiedzi usłyszała: – Przede wszystkim musimy sobie zdać sprawę z tego, że dzisiaj brakuje chętnych nauczycieli, którzy chcieliby być dyrektorami szkół. I to na każdym etapie widać. Myślę, że jestem za. Natomiast z drugiej strony nie chciałbym w żaden sposób upolityczniać tych wyborów. Jeżeli jest jeden kandydat, tak jak dzisiaj mieliśmy w szkole, w której pani uczy, a dokładniej kandydatkę i to jeszcze nie z Jarocina, to pojawiłyby się pytania, wątpliwości. Prawdopodobnie ten proces przesunąłby się tak długo, że nie udałoby się wybrać tego dyrektora do września. Natomiast jeśli byłby wybór, to jestem za.

Czwarta runda – kultura

Czwarta runda to kultura i pytanie: Czy pani/pana zdaniem placówki kulturalne w Jarocinie powinny być nadal zarządzane centralnie, czy każda z nich powinna działać indywidualnie?

Bartosz Walczak: Uważam, że powinny być bardziej rozdzielone. Zresztą nie tylko ja, ale też kierownicy tych instytucji tak uważają. Ułatwi to jeszcze bardziej swobodne działanie, a pomysłów, które te osoby mają, jest sporo i chciałbym, aby mogły je wdrażać w życie, bo korzystają z tego mieszkańcy chodząc na wydarzenia, koncerty czy wystawy.

Urszula Wyremblewska-Korzyniewska: Osoby, które zajmują stanowiska w tych instytucjach, świetnie się do tego nadają. Pokazują to na co dzień wydarzeniami, które są organizowane na terenie naszej gminy. Są bardzo zaangażowane w swoją pracę i szanuję ich ogromnie za to. Również pracowników, którzy w tym uczestniczą. Myślę, że dodatkowo powinniśmy stworzyć osiedlowe centra aktywności lokalnej w oparciu np. o filie bibliotek, żeby całe społeczności mogły się spotykać. To jest wskazywane w potrzebach mieszkańców.

Maciej Parysek: Myślę, że nie może być innej odpowiedzi. Prawda jest taka, że sami mieszkańcy wiedzą, czego potrzebują. To oni zgłaszają swoje pomysły i to oni powinni zarządzać tego typu placówkami. Oczywiście pieniędzy zawsze będzie mało. Zawsze można więcej pieniędzy przeznaczyć na tego typu cele. Natomiast należy w dalszym ciągu korzystać z pieniędzy. Starać się o dofinansowanie na każdym etapie.

Pytania wzajemne w rundzie czwartej

Urszula Wyremblewska-Korzyniewska zapytała Macieja Paryska o to, czy pomnik Jana Szyszko, który budzi kontrowersje, powinien pozostać w Jarocinie. Ten odpowiedział: – Ja do tego pomnika dołożę jeszcze kilka innych pomników. Zrobię w tym miejscu aleję, w której staną pomniki zasłużonych mieszkańców Jarocina. Wiemy, że budzi kontrowersje też polityczne (pomnik Jana Szyszko – przyp. red.), natomiast w te rzeczy nie wchodzę. Uważam, że z tego miejsca trzeba zrobić atut. Trzeba je odczarować. Postawię na to, aby w tej alei, gdzie stoi prof. Jan Szyszko, postawić kolejne osoby tak, abyśmy mogli być dumni właśnie z tego miejsca.

Bartosza Walczaka zapytała natomiast o to, że – jak zaznaczyła – za ponad 1,3 mln zł firma PR Motion, której był prezesem, zanim został zastępcą burmistrza, świadczy w 2024 roku usługi promocyjne dla gminy Jarocin. „Dlaczego tak niewiele działań promocyjnych przeznaczone jest na zewnętrzną promocję jarocińskiej kultury, a tak dużo na promocję włodarzy?” – zapytała, a w odpowiedzi można było usłyszeć: – W ramach tego zadania, o którym pani mówi, przede wszystkim promujemy Jarocin, inwestycje w Jarocinie i to, co dzieje się w naszej gminie. Dzięki temu chociażby odwiedzają nas różnego rodzaju delegacje nie tylko z miast w Polsce, ale też z Europy zachodniej. Przyjeżdżają na nasze nowatorskie instalacje proekologiczne do PWiK-u takie osoby, jak na przykład ambasador Kanady w Polsce, która jest ciekawa tej kanadyjskiej technologii zastosowanej po raz pierwszy właśnie u nas w Jarocinie. Promujemy Jarocin nie tylko lokalnie, ale też regionalnie i ogólnokrajowo na wszelkie możliwe sposoby. Uważam też, że dzięki temu Jarocin dobrze się pozycjonuje, o czym chociażby świadczy to – i można się z tego śmiać lub nie – że w zeszłym tygodniu otwarła się u nas restauracja KFC, a w innych okolicznych miejscowościach na przykład jej nie ma.

Bartosz Walczak zapytał natomiast Urszulę Wyremblewską-Korzyniewską o Jarocin Festiwal: „Powiedziała pani, że jest zwolennikiem, aby miasto samodzielnie organizowało festiwal. W związku z tym, jakim zasobem osób i w jakim budżecie, skąd te osoby, bo to jest potężne przedsięwzięcie, nad którym pracują setki ludzi i profesjonaliści”. – Uważam, że miasto [powinno zorganizować festiwal] z wykorzystaniem współpracy publiczno-prywatnej, aby również nasi przedsiębiorcy mogli na tym festiwalu zarabiać. Jeżeli chcemy dać szansę naszemu miastu na organizację takiego festiwalu, to to nie jest jednoroczne wydarzenie. Musimy dać sobie kilka lat, aby ten festiwal mógł się modyfikować. Sam pan podkreśla, że mamy świetnych pracowników kultury, którzy mają świetne pomysły. I mamy świetne te instytucje. Uważam, że one jak najbardziej wpisują się w ten festiwal. Mamy organizacje, mamy przedsiębiorców, którzy chcą w tym współuczestniczyć. Uważam, że nasze miasto, z pomocą zewnętrzną, jest gotowe do tego, żeby współtworzyć ten festiwal – zaznaczyła.

Na koniec kandydaci mieli minutę, aby wykorzystać ją na autoprezentację i zachęcić do głosowania na siebie.

Jeśli chcesz usłyszeć wszystkie pytania i udzielone na nie odpowiedzi, zobacz zapis transmisji poniżej.

Tymczasem ostatnia już wspólna debata Telewizji Proart i portalu wlkp24.info odbędzie się w środę, 3 kwietnia. O 18:05 zmierzą się na argumenty wszyscy kandydaci na prezydenta Miasta Ostrowa Wielkopolskiego.

Zobacz zapis transmisji kandydatów na burmistrza Jarocina

0 Dołącz do dyskusji

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz