DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Beata Klimek kupiła mieszkanie za 3 tys. zł? "To insynuacje i kłamstwo" [OŚWIADCZENIE] [AKTUALIZACJA]

Rzekome kupno mieszkania za 3 tys. zł, którego miała dokonać prezydent Ostrowa Wielkopolskiego Beata Klimek to gorący temat kończącej się właśnie kampanii wyborczej. Informacja ujrzała światło dzienne kilka dni temu i stała się ważnym punktem dyskusji sztabów wyborczych jej kontrkandydatów. Był to również jeden z wątków czwartkowej Debaty samorządowej w Telewizji Proart i na wlkp24.info.

Urzędująca prezydent uważa te informacje za „insynuację” i „kłamstwo”. W takich słowach określiła rewelacje dotyczące jej mieszkania, które pojawiły się w ostatnim czasie. W związku z tym, że zaczęły zataczać one coraz szersze kręgi, postanowiła rozwiać wątpliwości, wydając oświadczenie. Czytamy w nim m.in.:

„W tej sprawie fakty są następujące. Na początku lat 90. zakład budżetowy, poprzednik prawny MZGM, stworzył program pozwalający mieszkańcom Ostrowa na adaptację na cele mieszkalne strychów oraz poddaszy nieużytkowych. Mieszkańcy we własnym zakresie i na własny koszt tworzyli dla siebie mieszkania. Wraz z mężem zgłosiliśmy się do programu w 1996 roku. Nie byłam wówczas prezydentem ani radną, nie pełniłam też żadnych funkcji publicznych.

Lokal, który przyszło nam remontować nie miał wody, kanalizacji, ogrzewania, nie miał nawet okien. Należało, również we własnym zakresie, wykonać projekt budowlany, uzyskać pozwolenia, m.in. decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu oraz pozwolenie na budowę. Po wykonaniu inwestycji następował odbiór prac budowlanych, a rzeczoznawca dokonywał wyceny mieszkania. Na jego wartość składały się: koszty dokumentacji, wykorzystanych materiałów budowlanych oraz robocizny. Przy takim zakresie wymaganych prac nie była to mała kwota (ok. 70 tys. zł). Zdecydowaliśmy się wykupić gotowe już mieszkanie, a ponieważ jego wartość ustalona przez rzeczoznawcę była większa od kosztów jakie ponieśliśmy (na podstawie przedstawionych faktur, nie licząc już czasu i własnego wysiłku włożonego w adaptację tego strychu), to resztę dopłaciliśmy w ratach. Ta reszta to owe 3 tys. zł”.

Jak zapewnia Beata Klimek, „autorzy i kolporterzy tych kłamstw na pewno nie pozostaną bezkarni”.

POWIĄZANE: Zamieszanie wokół gminnego obwieszczenia wyborczego

AKTUALIZACJA

Prezydent Beata Klimek poinformowała na swoim Facebooku o przejęciu sprawy przez Prokuraturę Rejonową w Ostrowie. Prowadzone jest postępowanie przeciwko Jarosławowi Szymoniakowi.

https://www.facebook.com/prezydent.beata.klimek/photos/a.100645190269695/723218888012319/?type=3&theater

Napisz do autora

Komentarze (7)
  • R
    RG

    piątek, 19 października, 2018

    Czyli, rozumiem, że na adaptacje wydała 67 tysięcy, a za samą powierzchnie zapłaciła 3 tysiące?

  • O
    Ostrowiak

    piątek, 19 października, 2018

    Jasne, a teraz jeszcze te zamrożone czynsze w MZGM, a Klimek kupuje tanio mieszkanie i zupełnie przypadkiem jest wtedy rzecznikiem starosty Andrzeja Dery. Ktoś kupuje takie plewy jeszcze?

  • M
    mieszkaniec

    piątek, 19 października, 2018

    Po pierwsze- pierwszeństwo dostępu do strychów mieli mieszkańcy mieszkań komunalnych. Po drugie- nie był to powszechny program. Po trzecie- 73 tysiące za mieszkanie 70 m2 z mansardą, to cena o której nawet wtedy można było pomarzyć. Kupowała pani Klimek mieszkanie będąc rzecznikiem prasowym starosty Dery. A zamrażając czynsze w budynkach MZGM działała też na swoją korzyść. A dzisiaj dlaczego nie ma takich programów zabudowy strychów za swoje pieniądze? Albo obejmowania zrujnowanych pustostanów? Trudno się dziwić, że się ludzie denerwują. A jak powiedział kandydat na prezydenta, jeśli uważa pani, że to kłamstwo z tym mieszkaniem za 3 tysiące, to niech pani idzie do sądu.

  • P
    Prawnik

    piątek, 19 października, 2018

    Beato bądź do bólu konsekwentna. Nawet po wyborach wytocz wszystkim którzy Cię szkaluja z tym mieszkaniem.

  • A
    Alicja

    piątek, 19 października, 2018

    Dziwne to. Jak wynajmuję mieszkanie to właściciel nie odlicza mi nakładów inwestycyjnych w mieszkanie i nie oferuje mieszkania do odsprzedaży…

  • Z
    zdziwiona

    piątek, 19 października, 2018

    Muszę przyznać, że… miała Pani Prezydent dużo szczęścia z tym zakupem ponieważ my w tych samych latach przeprowadziliśmy na własny koszt adaptacje w budynku należącym do MZGM i nie mogliśmy wykupić tych mieszkań przez ponad 20 lat. Dopiero w zeszłym roku przez okres 12 miesięcy była możliwość takiego wykupu za grube pieniądze – gotówkę, bez rat z mnóstwem papierowych obwarowań. Jeżeli ktoś nie zdążył spełnić tych obwarowań zakupu nie dokonał ponieważ wykup znowu został zablokowany.