DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Zderzenie autobusu z ciężarówką? Tylko w wyobraźni „żartownisia”

3 kwietnia, po godzinie 23:00, na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna i poinformował, że w miejscowości Morawin w powiecie kaliskim doszło do poważnego wypadku drogowego. Z relacji dzwoniącego wynikało, że autobus przewożący blisko 50 pasażerów zderzył się z pojazdem ciężarowym. Osoby ranne wymagały natychmiastowej pomocy.

Informacja przekazana dyspozytorowi Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Poznaniu, została natychmiast przesłana do służb ratunkowych działających na terenie powiatu kaliskiego. Na miejsce oprócz policjantów zostali skierowani również funkcjonariusze straży pożarnej oraz służby medyczne. Wszyscy chcieli jak najszybciej dotrzeć na miejsce, aby udzielić pomocy poszkodowanym – informuje mł. asp. Anna Jaworska Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji.

Po dotarciu na miejsce policjanci skontrolowali nie tylko wskazany odcinek drogi wojewódzkiej nr 470 przebiegający przez miejscowości Morawin, ale sprawdzili całą trasę, aż do granic powiatu kaliskiego. Przeszukali także najbliższą okolicę. Po wypadku nie było śladu.

Policjanci podjęli czynności, które miały ustalić dane osoby dzwoniącej. Sytuacja nie była łatwa. Zgłaszający dzwonił z telefonu, który nie posiadał karty SIM. Tym samym nie posiadał numeru abonenckiego. Ostatecznie praca operacyjna funkcjonariuszy z Wydziału Kryminalnego przyniosła efekt. Kryminalni wytypowali podejrzanego – dodaje rzecznik.

33-latek został zatrzymany we miniony wtorek. Mężczyzna nie krył zdziwienia na widok policjantów, którzy zapukali do drzwi jego domu. Ponieważ od zdarzenia minęło już trochę czasu, myślał, że pozostanie bezkarny. Noc spędził w policyjnym areszcie, a dzisiaj został przewieziony do Prokuratury Rejonowej w Kaliszu, gdzie usłyszał zarzut. Grozi mu 8 lat pozbawienia wolności.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz