Ci, którzy lubią pospać, a muszą w niedzielę wstać wcześnie rano, nie będą zadowoleni. Wskazówki zegara przesuną się o godzinę do przodu, czyli z godziny 2.00 na 3.00. Polska w ten sposób wchodzi w czas letni, który potrwa do 27 października. Dzięki przesunięciu wskazówek zegara, zaoszczędzamy godzinę światła słonecznego.
To jedna z ostatnich zmian czasu. Komisja Europejska zdecydowała, że tradycja przestawiania zegarków skończy się w 2021 roku. Dyskusja na ten temat trwała bardzo długo, ale ostateczną decyzję podjęto 26 marca. Za przyjęciem projektu głosowało 410 parlamentarzystów, 192 było przeciw, a 51 wstrzymało się od głosu. Czas zmieni się w ostatnią niedzielę października 2021, a następnej zmiany nie będzie. Parlament Europejskich podkreśla, że wtedy czas zmienią państwa, które się na to zdecydują. Każde z nich będzie miało możliwość zachować prawo do decydowania o swojej strefie czasowej.
To nie jedna z ostatnich zmian czasu, ponieważ będzie ich jeszcze aż sześć.
I bardzo dobrze że nastąpi koniec. Człowiek przez tydzień się będzie przestawiał znowu.
Obojętnie jak przestawimy wskazówki zegara, to długość dnia i nocy się nie zmieni. No chyba, że ktoś potrafi zwolnić obroty Ziemi w godzinach widzialności Słońca.