Zderzenie awionetki z wózkiem widłowym, osoby poszkodowane, w tym dzieci, pożar. Z takim zdarzeniem zmierzyli się dziś strażacy z gminy Ostrów Wielkopolskim. Na szczęście tylko „na próbę”.
Scenariusz zderzenia samolotu z pojazdem mechanicznym naziemnym, kilkoro rannych czy zapłon pojazdów – to wszystko może zdarzyć się w rzeczywistości. Dlatego jednostki straży pożarnej, nie tylko zawodowej ale też ochotniczej, szkolą się na wypadek takiej ewentualności. – Ćwiczenia miały na celu poznać wzajemnie nasze możliwości, zaznajomić się z nowymi pojazdami, których przybyło w różnych jednostkach oraz przypomnieć sobie w praktyce pewne procedury – mówi Patryk Pera z OSP Kwiatków, zawodowo także strażak w Komendzie Powiatowej PSP Ostrów Wielkopolski i członek wielkopolskiej jednostki specjalnej GFFF.
Blisko 30 osób z jednostek z południowej części gminy Ostrów wzięło udział w ćwiczeniach ratowniczych na terenie lotniska w Michałkowie koło Ostrowa Wielkopolskiego. Wszystko odbywało się w czasie rzeczywistym, odpowiedni podział zespołów pozwolił na przećwiczenie wszystkich etapów postępowania: rozpoznanie, ewakuację, zabezpieczenie miejsca, ugaszenie pożaru, opatrzenie rannych. Wnioski i ewentualne aspekty do poprawy strażacy omówią w najbliższym czasie. Takich szkoleń chcą organizować na terenie gminy Ostrów i nie tylko, znacznie więcej. – Takie ćwiczenia poprawiają koordynację całych działań, współpracujemy na nich z innymi jednostkami, z którymi możemy spotkać się na realnych działaniach, poprawiają ogólną pracę wszystkich jednostek – ocenia Piotr Daniłkiewicz z OSP Czekanów.
Ćwiczenia zostały zorganizowane w ścisłej współpracy z Aeroklubem Ostrowskim. Inicjatorem było kierownictwo OSP Czekanów. W planach są już kolejne takie działania.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz