Katarzyna Witek i Karolina Molenda – to dwie studentki malarstwa, które połączyły siły i stworzyły swoją pierwszą w życiu wystawę. Prace obu artystek zawisły w Galerii Refektarz w Krotoszynie.
Galeria Refektarz Krotoszyńskiego Ośrodka Kultury wspólnie z Akademią Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu i Uniwersytetem Artystycznym im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu raz w roku zapraszają na wystawę z cyklu „W pół drogi”.
– Są to obie studentki piątego roku malarstwa. Karolina Molenda z poznańskiego uniwersytetu i Katarzyna Witek z wrocławskiej uczelni. Dziewczyny nie znały się wcześnej, więc miałam też obawy jak sobie poradzą. Poradziły sobie doskonale – Beata Ulbrych (opiekun Galerii Refektarz w Krotoszynie.
Współpraca Katarzyny Witek i Karoliny Molendy przy tworzeniu wystawy układała się dobrze od samego początku. „Coś po prostu między nami kliknęło i współpraca była dla nas przyjemnością” – mówią zgodnie obie artystki.
Obie malarski w tym roku kończą studia i przygotowują się do obrony pracy dyplomowej. Ten fakt – w przypadku Katarzyny Witek – miał znaczący wpływ na wybór prac, które zawisły na ścianach krotoszyńskiej galerii. – Chciałam przetestować na żywo, jak te prace zafunkcjonują w przestrzeni galerii. Są one, z wyjątkiem dwóch, bez krosna, czyli tak swobodnie prezentowane na samym materiale – mówi artystka.
Karolina i Kasia do tej pory brały udział tylko w wystawach zbiorowych. Ta w „refektarzu” jest więc pierwszą samodzielną ekspozycją obu pań. Mniej więcej w połowie drogi między Poznaniem a Wrocławiem jest Krotoszyn. To właśnie ten fakt był przyczynkiem do organizacji wspomnianego cyklu wystaw.
Wystawa Kasi i Karoliny jest ósmą ekspozycją z cyklu „W pół drogi”.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz