DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

W Jarocinie karzą, w Ostrowie nie. Jak wygląda sprawa dewastacji mieszkań komunalnych?

Jarocińskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego posiada na terenie gminy ponad 4 tysiące mieszkań czynszowych. Zainteresowanie jest bardzo duże. Zdarzało się jednak, że mieszkania były dewastowane i oddawane w fatalnym stanie, a samorząd musiał włożyć w naprawę sporo pieniędzy. Już trzy lata temu zdecydowano się wprowadzić rozwiązanie, która ma zapobiec niszczeniu wynajmowanych mieszkań. – Wprowadzono 12-miesięczny czynsz, jako kaucję, która może być zwrotna o ile lokal zdawany będzie w odpowiedniej kondycji – mówi Adam Pawlicki, burmistrz Jarocina.

Jeżeli odnotowane zostaną zniszczenia lub lokator będzie zalegał z opłatami czynszu to pieniądze będą potrącane z kaucji. Musi ona zostać wpłacona przy podpisaniu umowy. W przypadku braku kaucji, mieszkanie nie zostanie wynajęte. – Trafiały się mieszkania, które zostały zdewastowane przez lokatorów, którzy wiele lat wynajmowali lokum i gdy nie było obowiązkowe wpłacenie kaucji – stwierdza Jerzy Wolski, prezes Jarocińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Takiego rozwiązania nie wprowadził do tej pory Miejski Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Ostrowie Wielkopolskim. I tu, niestety o wiele częściej zdarza się lokum, które jest kompletnie zniszczone i wymaga ogromnych nakładów finansowych, by je odremontować.

CZYTAJ: Zdewastowane mieszkania MZGM-u. Jeden remont kosztuje nawet kilkadziesiąt tysięcy [ZDJĘCIA]

Napisz do autora

Komentarze (2)
  • L
    Lokator

    środa, 18 maja, 2022

    A co z tymi którzy remontują za swoje pieniądze mieszkania ktoś zwróci im coś za to ?

    Odpowiedz
  • O
    Ostrowiak

    środa, 18 maja, 2022

    Na naukę nigdy nie jest za późno. UCZMY się od Jarocina…

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz