Niespełna tydzień temu władze Ostrowa ogłosiły, że uruchamiają niezależną od ustawy rządowej sprzedaż węgla. Każde gospodarstwo, które zgłosiło sposób ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, może zakupić maksymalnie dwie tony opału. Sprzedaje go Ostrowski Zakład Ciepłowniczy.
CZYTAJ: Ruszyła sprzedaż węgla w Ostrowie. Zainteresowanie jest…ale ekogroszkiem
Prezydent Ostrowa ogłosiła, że złożyła już do wojewody wielkopolskiego zapotrzebowanie na 8,5 tysiąca ton opału dla ostrowian. „We wniosku uwzględniliśmy: ekogroszek (od 0,8 cm do 3,00 cm), orzech (od 2,5 cm do 8,00 cm), miał (od 0,1 cm do 3,00 cm). Zależy nam by był to opał wysokiej kaloryczności i dobrej jakości. Mamy nadzieję, że taki otrzymamy” – czytamy.
Ustawa dotycząca sprzedaży opału przez samorządy została przegłosowana przez Sejm i trafiła do Senatu. Tam jednak zgłoszono poprawki. Proces legislacyjny ustawy może więc jeszcze potrwać. „Jesteśmy przygotowani na preferencyjną sprzedaż węgla. Państwowy węgiel również będziemy sprzedawać w Ostrowskim Zakładzie Ciepłowniczym przy ulicy Grunwaldzkiej. Jeżeli będziemy mieć więcej informacji, natychmiast je Państwu przekażemy”.
Może tak puścić oczko do ministerki, żeby cos więcej przytargała do Ostrowa? W końcu się nową koleżanką Beci zrobiła. 🙂
Przecież Beaty nawet na wczorajszej sesji nie było, taka ona zainteresowana swoim miastem i swoimi obowiązkami. Pan K. na sesji mówił, że w godzinach pracy jest widywana na zakupach…
Ludzi nie stać na opał, a samorząd ostrowski wychodzi z inicjatywą sprzedaży opału droższego od tego z prywatnych punktów hahaha
W normalnym kraju idzie się do składu a tu do pisowca chory Kraj
Ma pan rację to wszystko jest chore dojdzie do tego że na sty spożywcze też będziemy się zapisywać
eco-klimek , orzech-klimek ,miało- Klimek…Mowę gatunki opału w cenie Mount Everestu