DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

„Nadia umiera na naszych oczach”. Rodzice błagają o pomoc

Życie Nadii wisi na włosku. Leczenie w Niemczech to ostatnia nadzieja. Ruszyła zbiórka.

wycinek ze strony zbiórki na leczenie nadii w serwisie siepomaga.pl / siepomaga.pl/nadia-stodolna

9-letnia Nadia z Bieganina walczy o życie. Dziewczynka walczy z trzecią wznową białaczki szpikowej. W Polsce zaoferowano jej leczenie paliatywne, ale w Niemczech jest możliwość rozpoczęcia innowacyjnego leczenia. Rodzina chciałaby dać jej szansę, ale potrzeba ponad 1 mln zł.

Wyniszczona nowotworem, poddawana kolejnym cyklom chemioterapii pożerającej jej żyły, leżąca na szpitalnym łóżku i coraz słabsza. Widok cierpiącego dziecka pozbawionego włosów i z palącymi skórę pęcherzami to ogromny ból dla rodziców i bliskich. Ci nadal walczą, nie poddają się i błagają o pomoc.

Nadii wycięto połowę prawego płuca. Rodzice modlili się przed Bożym Narodzeniem 2023, aby ich dziecko dożyło świąt. Operacja się udała, chorej podano kolejną dawkę chemii. Biopsja wykazała remisję, zaplanowano przeszczep szpiku, ale radość nie trwała długo. Jeszcze przed przeszczepem stwierdzono wznowę. Doszło do transplantacji na pod koniec stycznia 2024.

Niestety, kilka dni później horror wrócił, ale w innej formie. U Nadii wykryto lekooporną bakterię, która doprowadziła do sepsy. Stan zdrowia dziewczynki zaczął się stopniowo pogarszać. Odpowiednie leki oraz hemodializa dały poprawę.

Lista złych wiadomości jednak jeszcze się nie wyczerpała. Doszło do trzeciej wznowy. „Na skórze córeczki pojawiły się bąble, jak przy poparzeniu, a następnie objawy zaatakowały przewód pokarmowy. Próbując opanować te powikłania, niezbędne było wprowadzenie z powrotem immunosupresji. Na rękach, nogach i główce córeczki zaczęły pojawiać się guzy” – piszą zrozpaczeni rodzice na stronie zbiórki prowadzonej w serwisie siepomaga.pl.

Ostatnią szansą dla Nadii jest leczenie w Niemczech. Pobyt w klinice to jednak ogromne koszty sięgające 1,2 mln zł. „Jeżeli nie uda się nam opłacić pobytu w klinice – to będzie koniec. Błagamy o Waszą litość – nie pozwólcie, byśmy musieli przeżyć najgorszy koszmar każdego rodzica. Nie pozwólcie, by zamiast w naszych bezpiecznych objęciach, Nadia znalazła się trumnie” – dodają.

Celem prowadzonej zbiórki jest pokrycie kosztów leczenia i wydatków z nim związanych, a także pomoc w trudnej sytuacji.

LINK DO ZBIÓRKI

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz