DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Tak mieszka ostrowski plastyk miejski

Plastyk zaciekom nadał nawet imiona: Kazimierz Wielki, Kazimierz Odnowiciel i Władysław Łokietek, zgodnie z przydomkami władców Polski.

Jak wspaniałym trzeba być właścicielem kamienicy, jak wielkim jej zarządcą, żeby nie umieć poradzić sobie z zaciekającymi tarasami. Na szczęście w nazwie Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej jest też przydomek „spółka z ograniczoną odpowiedzialnością”, proponuję dodać słowo bardzo, może to chociaż w małym stopniu wszystkim wyjaśni, że odpowiedzialność jest ale ograniczona – pisze Michał Trusz.

Panie Prezesie, jak żyć? – dodaje.

 

 

Napisz do autora

Komentarze (9)
  • M
    mmm

    poniedziałek, 9 października, 2017

    zawsze można się wyprowadzić, kupić mieszkanie wynająć… i DBAĆ remontować malować a nie czekać aż ktoś mi to zrobi za darmo. Od zalania można się ubezpieczyć

    Odpowiedz
  • A
    abc

    poniedziałek, 9 października, 2017

    W zasobach M.Z.G.M-ów jest wiele takich lokali.Z jakiej racji mam sam remontować!!!.W moim przypadku remont mieszkania to jak „walka z wiatrakami” ponieważ dopuki M.Z.G.M nie naprawi „opierzenia” dachu (a to jest akurat w ich zakresie) to po co remontować walczę z tym już dwa lata jak mieli,tak mają mnie w dupie.Pisma itd nie pomagają

    Odpowiedz
  • A
    As

    poniedziałek, 9 października, 2017

    Grzyb grzybem, ale nieodklejone folie z okien i taki bałagan? To jak kto mieszka to jego osobista sprawa, ale zupełnie nie rozumiem, jak można samemu takie coś wrzucić do sieci. Tym bardziej jest to człowiek odpowiedzialny poniekąd za estetykę tego miasta.

    Odpowiedz
  • B
    BOLO

    poniedziałek, 9 października, 2017

    Szanowny panie Trusz! Jeśli na nowym oknie ma pan jeszcze folię ochronną, a zamiast porządnego karnisza ma pan jakiś drut, jeśli mieszkanie od wielu lat nie widziało malarza a i porządek w mieszkaniu pozostawia wiele do życzenia to miej pan pretensje tylko do siebie – pan jesteś po prostu bałaganiarz i niedbaluch. A może taki wygląd mieszkania to pańska „wizja artystyczna”?

    Odpowiedz
  • B
    BOLO

    poniedziałek, 9 października, 2017

    KTO PANA ZATRUDNIŁ JAKO PLASTYKA MIEJSKIEGO? TEN KTOŚ MIAŁ CHYBA CHWILOWĄ „POMROCZNOŚĆ JASNĄ”, BO NA TAKIM STANOWISKU TRZEBA BYĆ ESTETĄ, CZYŚCIOSZKIEM AŻ DO PRZESADY, OSOBĄ BARDZO DBAJĄCĄ O SWÓJ WYGLĄD, OTOCZENIE, MIESZKANIE, SAMOCHÓD – TO WSZYSTKO ŚWIADCZY O DANYM CZŁOWIEKU. O PANU ŚWIADCZY NADER NEGATYWNIE.

    Odpowiedz
  • SB
    Szymon B.

    sobota, 14 października, 2017

    Byłem w mieszkaniu u Pana Michała, zdjęcia stare, sprzed 4 lat a porządek w mieszkaniu pozostawia wiele do zyczenia. Nie bral bym artykułu na poważnie. Pozdrawiam

    Odpowiedz
  • A
    Aga

    sobota, 14 października, 2017

    Tylko tutaj nie widac wntetrz, tylko samego grzybka. Ktos tutaj sieje ferment… ciekawe.

    Odpowiedz
  • AG
    Andrzej Grzyb

    czwartek, 28 grudnia, 2017

    Mieszkałem w zagrzybionym mieszkaniu i patrząc na te zdjęcia, myślę jak można 4 lata żyć w tak zagrzybionym mieszkaniu ? To jakiś żart? To niedbalstwo. I jeszcze się tym chwalić ? Pewnie, że zarząd odpowiada za stan ogólny ale wewnątrz to również on powinien coś z tym robić. Można się chwalić pięknymi nowo odrestaurowanymi budynkami i wracać do domu i patrzeć na tego grzyba? Fuj. Plastyk wstawił plastikowe okna i co dalej? I nic. Kamienice wracają do mody ale musiał wiedzieć na co się pisze. Plastikowe okna, należy liczyć się z tym że w mieszkaniu spadnie poziom cyrkulacji powietrza, co jest najczęstszą przyczyną rozwoju grzyba, więc należy takie okna otwierać na ile to możliwe, lub delikatnie rozszczelnić, wietrzyć i jeszcze raz wietrzyć i grzać mieszkanie ile się da na zmianę, nie oszczędzać na ogrzewaniu, to są podstawowe działania jakie należy robić. Tutaj widać że to za mało więc rownież spryskać grzyb chlorem lub środkiem który go zawiera, w moim przypadku grzyb ze ścian zniknął błyskawicznie, lecz jest to tylko tymczasowy zabieg i grzyb wróci, a po za tym mieszkanie trzeba mocno przewietrzyć po takim zabiegu, w trudniejszych przypadkach usunąć stary tynk i zastosować mocniejsze środki. Sądzę iż tutaj chęć posiadania mieszkania w starej kamienicy góruje nad zdrowiem i zdrowym rozsądkiem, na miejscu tego plastyka jeśli posiada dzieci, zamieniłbym paskudną ruderę jak najszybciej na inne mieszkanie. No i ma antyreklamę na własne życzenie.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz