DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Sanepid i policja w ostrowskim pubie. Będzie kara administracyjna?

Po ogłoszeniu otwarcia w czasie lockdownu jednego z ostrowskich pubów zlokalizowanego  na Rynku, w dniu wznowienia działalności w lokalu zjawili się pracownicy sanepidu w asyście policji. Przebieg kontroli oraz rozmowę z właścicielem można było zobaczyć na fanpage’u Stowarzyszenia WON Ostrów Wielkopolski. Jego przedstawiciele zjawili się w sobotę w innej restauracji w tym mieście, która jako pierwsza została otwarta mimo zakazu rządu wpisanego w rozporządzenie.

Podczas rozmowy właściciela z przedstawicielami sanepidu był obecny również członek Konfederacji, który rozmawiał z pracownicami stacji sanitarno-epidemiologicznej. Po kilkuminutowej wymianie zdań, panie przystąpiły do pracy i sporządziły dokumentację. Interwencja była także nagrywana przez policję, podobnie, jak miało to miejsce podczas wcześniejszej kontroli w dniu otwarcia pierwszego z ostrowskich lokali gastronomicznych.

CZYTAJ: Nalot na targowisko w Odolanowie. Co robiła tam Straż Graniczna?

Kontrola trwała nieco ponad godzinę. Z relacji Antoniego Wieczorka z Konfederacji wynika, że był przygotowany na rozmowę z przedstawicielami służb sanitarnych i porządkowych. – Wnieśliśmy z siedem uwag do protokołu kontroli sanitarnej. Każda z nich osobno mogłaby służyć za podważenie kontroli. Weszli z policją, chociaż nie mieli prawa. Nie podali podstawy prawnej, na podstawie której policja weszła. Doskonale byli o tym poinformowani. Przyznali, że wiedzą o wyrokach Sądów Administracyjnych. Wszystko sobie wypisaliśmy punkt po punkcie. To wszystko będzie naszą wkładką w sądzie. Tym już się zajmie nasz prawnik. Jesteśmy dobrej myśli – powiedział w podsumowaniu relacji na żywo.

Z przebiegu nagrania można było odnieść wrażenie, że właściciel był świadomy, że może zostać ukarany karą administracyjną w wysokości do 30 tys. zł. Taką otrzymał właściciel restauracji przy ul. Wolności. Przedstawiciele Konfederacji deklarowali jednak wsparcie w sądzie. Prawdopodobnie sprawa trafi właśnie tam.

CZYTAJ: “Zielona Brygada” dostała nowy samochód. Czym się zajmuje?

Napisz do autora

Komentarze (26)
  • B
    Beata

    piątek, 29 stycznia, 2021

    PiSowska banda – karać a pomocy żadnej !

    Odpowiedz
  • A
    adam

    piątek, 29 stycznia, 2021

    pozdrawiam prosto z tego lokalu pijąc piwko 🙂

    Odpowiedz
  • S
    Stanisław

    piątek, 29 stycznia, 2021

    Po co pajace z konfy i WON się tam kręcą skoro właściciel wiedział postępować?
    Prosiłem. Chcę tam przyjść z rodziną na obiad ale takiego towarzystwa nie mam zamiaru tolerować.

    Odpowiedz
  • W
    Wojciech

    sobota, 30 stycznia, 2021

    Kto jeszcze pamięta z telewizji ludzi w Chinach padających śmiertelnie na koronkę na ulicach, zaspawywanie drzwi jednym (no żeby nie wychodzili i nie zarażali) czy wyciąganie innych siłą z mieszkań (żeby ich leczyć?). No masakra po prostu. I tak napędzili epidemię strachu!

    Odpowiedz
  • B
    Belfer

    sobota, 30 stycznia, 2021

    Czy ktoś zauważył, że nie zaszczepili nauczycieli klas 1-3 tylko po to żeby w lutym sprawdzić w kolejnym testowaniu ilu ich się zaraziło! Czyli nauczyciele to króliki doświadczalne! Ale jaja!

    Odpowiedz
  • WGBK
    Wolne gastro bez katosługusów

    sobota, 30 stycznia, 2021

    Antonio zbiera sobie teraz popularność, której zabrakło mu jak kandydował na osła, a kobietom podczas jednego ze spacerów krzyczał w twarz i rzucał się z łapami.
    ***** *** I Konfederacje.
    Rude fałszywe, kiedyś punk w dredach, dzisiaj ąępierdę. Nie potrzeba nikomu takich „pleców”.

    Odpowiedz
  • P
    PIR

    sobota, 30 stycznia, 2021

    ZAMKNĄĆ TĘ BUDĘ.

    Odpowiedz
  • M
    myślący

    sobota, 30 stycznia, 2021

    Oby ludziom z policji i sanepidu zabrakło jak najszybciej pieniędzy tak jak brakuje restauratorom. Tego życzę z całego serca.

    Odpowiedz
  • O
    Ostrowiak

    sobota, 30 stycznia, 2021

    Jak są obrady sejmu to bar lub restauracja sejmowa też są zamknięte chyba nie i pisowscy się goszczą to nie ma kary bo oni mogą

    Odpowiedz
  • P
    Poseł

    sobota, 30 stycznia, 2021

    I co się dziwisz? Zakazy dotyczą narodu – ale nie wybrańców narodu. Nam wolno o wiele więcej niż obywatelom bo my jesteśmy uprzywilejowani.

    Odpowiedz
  • MO
    Mieszkaniec Ostrowa

    sobota, 30 stycznia, 2021

    Obecnie wszyscy protestują i żądają o d Rządu pieniądze w okresie pandemii a to nasze pieniądze z podatków przypomnę lata 1988 – 1998 wtedy szalała prywatyzacja likwidowane zakłady pracy a ludzie za bramę bez żadnej pomocy od Państwa z czego rodziny miały żyć Państwo nie pytało tylko mówili że należy sie przebranżowić i dostosowac do potrzeb rynku a teraz wszystkiemu jest winny Rząd choć sytuacja w świecie i Europie jest jeszcze gorsza niż u nas gospodarka ma sie dobrze spada systematycznie liczb zachorowań ale przez lekkomyślne postępowanie pewnych grup sami się zrażają i innych a Rząd ma leczyć to jest wielka nieodpowiedzialność mniejszości społeczeństwa bo większość społeczeństwa tego postepowania nie popiera dla tych nielicznych liczy się biznes a zdrowie i życie ludzi sie nie liczy w Ostrowie z mądrzeli i protest się nie odbył były zaledwie dwie osoby

    Odpowiedz
  • MO
    Mieszkaniec Ostrowa

    sobota, 30 stycznia, 2021

    Obecnie wszyscy protestują i żądają o d Rządu pieniądze w okresie pandemii a to nasze pieniądze z podatków przypomnę lata 1988 – 1998 wtedy szalała prywatyzacja likwidowane zakłady pracy a ludzie za bramę bez żadnej pomocy od Państwa z czego rodziny miały żyć Państwo nie pytało tylko mówili że należy sie przebranżowić i dostosowac do potrzeb rynku a teraz wszystkiemu jest winny Rząd choć sytuacja w świecie i Europie jest jeszcze gorsza niż u nas gospodarka ma sie dobrze spada systematycznie liczb zachorowań ale przez lekkomyślne postępowanie pewnych grup sami się zrażają i innych a Rząd ma leczyć to jest wielka nieodpowiedzialność mniejszości społeczeństwa bo większość społeczeństwa tego postepowania nie popiera dla tych nielicznych liczy się biznes a zdrowie i życie ludzi sie nie liczy w Ostrowie z mądrzeli i protest się nie odbył były zaledwie dwie osoby.

    Odpowiedz
  • S
    Senator

    sobota, 30 stycznia, 2021

    Obecnie wszyscy protestują i żądają o Państwa pieniędzy w okresie pandemii a to pieniądze podatników przypomnę lata 1988 – 1998 jak szalała prywatyzacja likwidowany zakłady pracy a ludzie za brame wtedy Państwo sie nie pytało z czego będzie rodzina z dziecmi żyła żadnej pomocy ze strony Państwa mówili że trzeba sie przebranżowić i dostosowac do potrzeb rynku a teraz żądają pieniędzy gdzie Rząd na ten cel przeznacza miliardy z kasy podatników aby ratować miejsca pracy ale to dla protestujący ciągle mało my w okresie prywatyzacji nie otrzymali żadnego grosza od Państwa zero pomocy na luksu my szara społecznośc nie możemy sobie pozwolić do lokali na obiady i na narty korzystają tylko ludzie bogaci a mówią że nie mają z czego żyć więc trzeba zmienić charakter i sposób życia protesty wyjście na ulice to nieodpowiedzialność oni się zarażają i innych a Państwo ma leczyć w Ostrowie zmądrzeli

    Odpowiedz
  • M
    M.

    sobota, 30 stycznia, 2021

    Panie redaktorze, czy cenzura wraca z powrotem do Polski, bo mój komentarz został pominięty, a nie było w nim żadnych zabronionych treści.

    Odpowiedz
  • M
    M.

    sobota, 30 stycznia, 2021

    Panie redaktorze, właśnie osoba o nicku L. Miller nazwała kogoś baranem, i to w liczbie mnogiej. Czy może mówimy tu o jakiejś segregacji, bo tego nie rozumiem? Proszę o wyjaśnienie, tamten wpis widnieje.

    Odpowiedz
  • J
    Jan

    sobota, 30 stycznia, 2021

    Panie z sanpidu odważne, ja np: bym nie odpuścił nałożonej kary, a ludzie są różni..oj różni…

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz