DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Popis Jakuba Michalskiego i koniec sezonu w IV lidze

Centra Ostrów Wielkopolski w pięknym stylu zakończyła sezon. Zwycięstwo 4:1 z Polonią Kępno przed własną publicznością i popisowa gra Jakuba Michalskiego, który strzelił wszystkie bramki dla swojego zespołu, sprawiły, że powody do radości są potrójne: fani mogą się radować, że ich zespół zaliczył kolejny udany sezon zwieńczony zajęciem piątego miejsca w lidze, zawodnicy mogą uznać tegoroczny niezwykle wymagający sezon za duży sukces tym bardziej, że nie brakowało przeciwności losu i kontuzji, a Michalski może się cieszyć ze zdobycia korony króla strzelców.

– Ta druga bramka dodała mi skrzydeł i zacząłem grać jeszcze lepiej. Koledzy też grali na mnie. To było widać. Chcieli mi pomóc osiągnąć ten sukces. Wiedzieliśmy, ile teoretycznie goli mi brakuje do tytułu, choć nie wszystko zależało ode mnie – powiedział po meczu snajper Centry. Dwa kolejne trafienia zdawały się być jedynie kwestią czasu i tak też się stało. Wystarczyły raptem cztery minuty, aby napastnik zaaplikował rywalom kolejne dwa gole. W międzyczasie bliscy wyrównania byli goście, którzy w 84. minucie zdobyli bramkę kontaktową, ale na nic się to zdało, bo Kuba Michalski był w niedzielę nie do zatrzymania. Dzięki czterem golom wyprzedził o jedną bramkę Krystiana Benuszaka z LKS-u Gołuchów, który w tej kolejne nie zaliczył żadnego trafienia. – Nie pamiętam Kuby w lepszej formie. Do tej pory strzelał po 10-15 goli, a teraz zdobył ich aż 30 – wyliczył Mariusz Posadzy, trener Centry.

ZOBACZ TEŻ: Miały walczyć o utrzymanie, a otarły się o awans. Piłkarki TP Ostrovii 1909 podsumowują sezon

Wspomniany LKS rzutem na taśmę wywalczył zwycięstwo 3:2 z Victorią Września, strzelając gola bezpośrednio z rzutu wolnego w 85. minucie. Zdobywcą decydującej o zwycięstwie na wyjeździe bramki był Krzysztof Czabański – jeden z wyróżniających się zawodników w tym sezonie.

TP Ostrovia 1909 sezon zakończyła remisem 1:1 na wyjeździe w meczu z Kotwicą Kórnik. Ten wynik można uznać za solidne osiągnięcie. Tym bardziej, że boisko w Kórniku nie bez przyczyny nazywane jest twierdzą. Również KS Opatówek zakończył ostatnią kolejkę z wynikiem 1:1, remisując u siebie z Polonią Leszno.

Nieprawdopodobną kanonadę urządzili sobie na koniec sezonu triumfatorzy rozgrywek, którzy wygrali z Tarnovią Tarnowo Podgórne aż 10:1. Lepszego świętowania awansu do III ligi, grupy II zawodnicy Nielby Wągrowiec nie mogli sobie wymarzyć.

Także Pogoń Nowe Skalmierzyce – najlepsza IV-ligowa drużyna z naszego terenu – zakończyła bardzo długi sezon zwycięstwem, ale tym razem na wyjeździe. Przyczyniło się ono do zajęcia 4. miejsca w lidze. Wynik 3:1 mówi sam za siebie, ale o końcowy triumf wcale nie było łatwo. Unia Swarzędz nie dawała za wygraną i starała się skutecznie stawić czoła dobrze grającemu rywalowi. Po szybkim objęciu prowadzenia w 10. minucie, w 17. było już 1:1 i taki wynik utrzymał się do przerwy. W 55. minucie Adam Majewski wyprowadził Pogoń na prowadzenie, a na dwie minuty przed końcem spotkania ten sam zawodnik ustalił wynik meczu na 3:1.

IV liga, grupa wielkopolska (38. kolejka)

Victoria Września – LKS Gołuchów 2:3
Kotwica Kórnik – Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski 1:1
KS Opatówek – Stainer Polonia Leszno 1:1
Nielba Wągrowiec – Tarnovia Tarnowo Podgórne 10:1
Olimpia Koło – Obra 1912 Kościan 1:2
Farmutil Orkan Śmiłowo – Pinsel-Peter Krobianka Krobia 5:1
Sokół Pniewy – Lubuszanin Trzcianka 1:5
Unia Swarzędz – Pogoń Nowe Skalmierzyce 1:3
Zjednoczeni Trzemeszno – Warta Międzychód 1:4
Centra Ostrów Wielkopolski – Polonia Kępno 4:1

Napisz do autora

Komentarze (1)
  • J
    jarock

    poniedziałek, 24 czerwca, 2019

    Skoro zostaje się królem strzelców to naturalny wydaje się awans do wyższej ligi. Proponuję Jarotę.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz