DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Dzieci biegały przed blokiem bez opieki. Świadkowie nie pozostali obojętni i powiadomili policję

Policja interweniowała dziś na terenie jednego z osiedli w Ostrowie Wielkopolskim. Przed blokiem miały znajdować się niekompletnie ubrane dzieci, pozostawione bez opieki.

Policjanci zostali powiadomieni o sytuacji w piątek rano. Po dojeździe na miejsce dzieci już nie było, a mundurowi zastali osoby zgłaszające. – Policjanci dotarli do rodziców. Prawdopodobnie dzieci wykorzystały moment nieuwagi, otworzyły drzwi od mieszkania i wyszły na zewnątrz. Dzieci były czyste, zadbane. Matka dzieci była trzeźwa – informuje podkom. Małgorzata Michaś, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.

Przez wzgląd na dobro dzieci i ich rodziny nie podamy ich wieku, ani na jakim osiedlu interweniowała policja. Sytuacja ma szczęśliwe zakończenie, a dzieciom nie stała się krzywda. Policja informuje, że kobieta nie została w żaden sposób ukarana. Została jedynie sporządzona notatka służbowa z tej interwencji. Rzeczniczka mundurowych podkreśla jednak, że na pochwałę zasługują osoby zgłaszające. – Cieszy nas to, że ludzie zwracają uwagę na takie sytuacje i informują o nich policję. Wiemy, że robią to w dobrej wierze i z troski o dzieci – dodaje podkom. Małgorzata Michaś.

Cieszy fakt, że coraz więcej osób nie pozostaje obojętnych widok dzieci pozostawionych bez opieki lub widząc groźne sytuacje, które dzieją się obok nich. Przykładem są chociażby dzieci lub zwierzęta pozostawiane w samochodach na terenie parkingów. W takich przypadkach świadkowie od razu informują służby mundurowe i bardzo często dzięki nim zostaje ocalone czyjeś życie.

Napisz do autora

Komentarze (2)
  • H
    Heheszek

    piątek, 29 marca, 2024

    Sprawy nie znam i troska o dzieci jest najważniejsza.
    Dodam jednak, że całe moje dzieciństwo polegało na bieganiu po różnych osiedlach, boiskach szkolnych (wtedy nikt ich nie zamykał), bez opieki dorosłych. Z kompletnością ubrań też było różnie, w sensie jeden bez czapki, drugi bez szalika, trzeci w krótkim rękawku, czwarty w dziurawych butach po starszym bracie.
    Policji nikt nie wzywał, tylko sąsiad przychodził do rodziców w razie draki i sprawa była wyjaśniana bez służb specjalnych.
    Według dzisiejszych standardów, to kiedyś wszyscy rodzice byli by na świeczniku opieki społecznej… Stare dzieje.

    Odpowiedz
  • ...

    piątek, 29 marca, 2024

    Świat zwariował. Dzieci się bawią bez opieki to dzwonić na policję ???? Wg dzisiejszych wyobrażeń powinien był nie żyć od co najmniej 40 lat.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz