DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Co z wścieklizną w powiecie krotoszyńskim?

O martwym i chorym na wściekliznę nietoperzu informowaliśmy z początkiem lipca. Wtedy też Powiatowy Lekarz Weterynarii w Krotoszynie wydał rozporządzenie w sprawie wyznaczenia ogniska choroby i zagrożonego obszaru. Został nim objęty teren od Nowego Folwarku na północ od Krotoszyna poprzez całe miasto niemalże po Zduny.

Obszar ten nie uległ zmniejszeniu i wciąż jest objęty zagrożeniem. – Przebadane muszą zostać dwa padłe lisy. Jeśli wynik zarażenia wirusem wścieklizny będzie ujemny, wtedy zagrożenia nie będzie – informuje Anna Lis-Wlazły, Powiatowy Inspektor Weterynarii w Krotoszynie.

Od początku lipca, czyli od momentu wprowadzenia zagrożenia, przebadano jedynie kilka padłych zwierząt. – Jeśli znaleziono padłe zwierzę stałocieplne, czyli psa, kota, lisa lub inne dzikie zwierzę, było ono badane. W żadnym z przypadków nie wykryto wścieklizny – dodaje Anna Lis-Wlazły.

>> Obserwuj nas również na Instagramie! <<

Działania jakie prowadzono od momentu wykrycia choroby to obowiązkowe szczepienia w obszarze zagrożony. – Każdy właściciel posiadający niezaszczepione jeszcze zwierzę, miał obowiązek to zrobić – mówi Powiatowy Inspektor Weterynarii.

Czego należy przestrzegać w obrębie obszaru zakażonego?
– unikać kontaktów ze zwierzętami dziko żyjącymi,
– nie dotykać zwierząt chorych lub padłych (w przypadku znalezienia takiego zwierzęcia należy powiadomić Straż Miejską lub Inspekcję Weterynaryjną),
– unikać wypuszczania psów bez kagańca lub smyczy,
– nie wypuszczać kotów z domów,
– bezwzględnie zaszczepić psy przeciwko wściekliźnie.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz