DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Anwil połamie sobie zęby na Stali? Przed nami hit Orlen Basket Ligi

Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski marzy o tym, by jako pierwszy zespół w Orlen Basket Lidze pokonać w tym sezonie Anwil Włocławek. Hit kolejki już w sobotę o 17:30.

Po dwóch zwycięstwach z rzędu przeciwko WKS-owi Śląsk Wrocław i Kingowi Szczecin Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski kończy przygotowania do starcia z Anwilem Włocławek. Odwieczni rywale Orlen Basket Ligi staną naprzeciwko siebie już w sobotę.

Rozpędzona „Stalówka” ma nadzieję, że będzie pierwszym zespołem, który urwie punkty podopiecznym Przemysława Frasunkiewicza. Jak dotąd bilans tej drużyny wynosi 11-0. Ciekawostką jest natomiast fakt, że lepiej w tym sezonie punktuje Arged BM Stal. Gorzej natomiast broni od Anwilu. W meczu na szczycie (pierwsza i czwarta drużyna OBL) będzie musiało zagrać wszystko, jeśli chce się myśleć o zwycięstwie. Każdy błąd może wiele kosztować, a słabsza choć jedna kwarta – przekreślić marzenia o zwycięstwie.

– Czeka nas trudne zadanie. Rzeczywiście Anwil Włocławek gra bardzo dobrze w tym sezonie, ale na pewno nie pojedziemy tam, aby się poddać. Chcemy pokusić się o niespodziankę i być pierwszą drużyną, która sprawi, że Włocławek przegra – mówi Andrzej Urban, trener Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski.

Jego nastawienie podzielają koszykarze. David Brembly podkreśla, że zespół złapał dobry rytm i chce to wykorzystać, aby pokrzyżować plany niepokonanym do tej pory zawodnikom z Kujaw. – Lepiej nie może być, żeby ich w takim momencie pokonać. Mam nadzieję, że będziemy mogli podtrzymać dobry rytm do końca roku, bo nie mamy już meczu w domu do końca roku, a chcemy ten rok zakończyć dobrze – wyjaśnia Polak.

Rywalizacja „Stalówki” z Anwilem Włocławek będzie też okazją do zobaczenia najlepszych zawodników w lidze. Przedstawiciele obu drużyn od wielu tygodni znajdują się w Top 5 OBL pod względem statystyk.

Kanadyjczyk Kalifi Young ma już 106 zbiórek. Pod względem skuteczności Victor Sanders ma najlepszą średnią punktową w Orlen Basket Lidze wynoszącą 20,3 (ex aequo z Tylerem Cheesem z Łańcutu). Najwyższy wskaźnik EVAL ma Aigars Skele – 22,6. W asystach Skele ma średnią 8,9 na mecz, co jest drugim najlepszym wynikiem w lidze. W przechwytach natomiast Kamil Łączyński z Anwilu ma czwarty najlepszy wynik – 1,7 na mecz.

Dodatkowym smaczkiem rywalizacji jest fakt, że barwy Anwilu reprezentuje od tego sezonu Jakub Garbacz, który ostatnie lata spędził w Ostrowie Wielkopolskim.

0 Dołącz do dyskusji

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz