Po ośmiu i pół roku pracy w Andrzej Pichet odchodzi z Urzędu Gminy w Przygodzicach, gdzie pełnił funkcję Inspektora do spraw Gospodarki Odpadami. – W piątek złożyłem rezygnację. Trzeba podejmować nowe wyzwania. Po to też robiłem dodatkowe studia MBA w kierunku zarządzania, więc wszystko składało się w logiczną całość – mówi w rozmowie z portalem wlkp24.info.
Jak tłumaczy, decyzja o odejściu kiełkowała w nim od dłuższego czasu, ale ostatecznie zapadła w ostatnich dniach. – Tak jak powiedziałem podczas sesji rady, ostatnie dni były decydujące. Chcę się mocniej zaangażować w pracę sejmiku, bo stoją przed nami duże wyzwania – wyjaśnia. Jednocześnie podkreśla, że jego przełożony, a więc wójt gminy Przygodzice już wcześniej został poinformowany o tym, że rozważa odejście z urzędu. – Obiecałem, że podejmę ostateczną decyzję do końca miesiąca i tak też się stało – dodaje.
CZYTAJ: Dwie sesje jednego dnia. Pichet: „Nie pozwolimy więcej na pajacowanie”
Andrzej Pichet od 2018 roku jest radnym sejmiku wojewódzkiego. Startując z listy Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska, otrzymał 3 640 głosów. To pozwoliło mu znaleźć się w samorządzie złożonym z 39 radnych z całego województwa.
Szkoda naprawdę merytorycznego pracownika. Taki rynek, mądrzy najlepszych podbierają, pozycje ambitnych, sprawdzonych, wyszkolonych wykorzystują. Mądrzy.
Z diety będzie żył? Skończył studia i postanowił zostać bezrobotnym? Za jakiś czas się dowiemy
Co to za ważna szycha
że trzeba informować że odchodzi
Inspektor jak wielu innych, czym się tak zasłużył co takiego zrobił. Chyba tym że
W Gminie w której pracował opłaty za wywóz śmieci są jedne z najwyższych POLSCE.
Merytoryczny? Bez elementarnych zasad kultury osobistej.
„Merytoryczy” jak Nowoczesna,śmiech ogarnia.
Dlaczego media światowe o tym milczą?
i bardzo dobrze