DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

72-letni triathlonista z Ostrowa Wielkopolskiego spełnił swoje marzenie. "To jest jak start w igrzyskach olimpijskich"

Zwycięzca Enea Ironman Gdynia 2021 w kategorii M70 Witold Olejniczak opowiedział nam o udziale w triathlonowych zawodach, w których wziął udział kilka dni temu. Zajął pierwsze miejsce w swojej kategorii wiekowej, co pozwoliło mu spełnić wielkie marzenie – zakwalifikować się do mistrzostw świata organizowanych na Hawajach. – Marzeniem każdego triathlonisty, który startuje na długim dystansie, jest wystartowanie na Hawajach. To jest tak, jak dla sportowca wystartowanie na igrzyskach. Moim marzeniem też to było. Dlatego, że mój syn startował tam dwukrotnie. Uzyskał tam najlepszy wynik startu Polaków w historii – mówi pan Witold.

72-latek już myśli o przygotowaniach, ale przede wszystkim o logistyce. Wiele rzeczy trzeba dobrze przemyśleć, zaplanować i zrealizować, aby rywalizacja mogła się odbyć w odpowiedniej harmonii i nie trzeba się było martwić w trakcie zawodów, że coś się przeoczyło.

– W pierwszej chwili informacja o zakwalifikowaniu się wywołała wielką euforię, ale chwilę później przyszło zastanowienie, co zrobić, jak się przygotować. Krótki okres. Logistyka. Nie ukrywam, że to kosztuje też jakieś pieniądze. Nie jedzie się tam za darmo. Więc mam jeszcze dużo przemyśleń i pracy, żeby podołać temu wyzwaniu, które może jest nawet większe teraz, niż do tej pory dodaje.

Napisz do autora

Komentarze (6)
  • S
    Słodziak

    czwartek, 12 sierpnia, 2021

    Pamiętam jak ćwierć wieku temu chodziłem do Pana Olejniczaka po drobne zakupy do sklepu 🙂 to były czasy…

    Odpowiedz
  • S
    Sebastian

    czwartek, 12 sierpnia, 2021

    A ja pamiętam jak woziłem pieczywo do Pana Olejniczaka. Pozdrawiam i trzymam kciuki za dalsze sukcesy życiowe.

    Odpowiedz
  • S
    smok

    piątek, 13 sierpnia, 2021

    Woziłem do Jego sklepu towar z hurtowni AWW Wawrzyniak. Powodzenia dla Pana.

    Odpowiedz
  • JJ
    Jerzy Jurek

    piątek, 13 sierpnia, 2021

    A ja pamiętam jak Pan Witold był malutki i na chleb mówił „bep” a na muchy „ptapty”
    pozdrawiam aktualnego zdrowego Witolda

    Odpowiedz
  • R
    Rob

    sobota, 14 sierpnia, 2021

    Ostrzeszów kibicuje Panu Witoldowi, brawo i powodzenua na Hawajach

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz