Miasto akcję sadzenia drzew prowadzi z Nadleśnictwem Antonin. – Zakład kupił od nas sadzonki za kwotę blisko 3 tysięcy złotych – mówi Tomasz Rychlik, z-ca nadleśniczego w Nadleśnictwie Antonin.
Drzewka co prawda nie imponują wielkością i będzie musiało minąć sporo czasu, by spełniały swoje zadanie w 100%. RZZO zapewnia jednak, że sadzenie klonów to nie jedyna ich walka ze smrodem. – Podejmujemy szereg różnych, innych działań. Między innymi są to opryski kwater, sortownia jest też wyposażona w system dezodoryzacji. To wszystko minimalizuje problem nieprzyjemnego zapachu – tłumaczy Andrzej Strykowski, prezes RZZO w Ostrowie Wielkopolskim.
Trwają także rozmowy nad utworzeniem kolejnego miejsca składowania odpadów, by odciążyć ten przy Staroprzygodzkiej. Miałby znajdować się w Psarach w Gminie Sieroszewice. Kiedyś miało tam miejsce składowisko odpadów dla Gminy Sieroszewice i Nowe Skalmierzyce. To lokalizacja oddalona od Ostrowa Wielkopolskiego o 12 km, z daleka od wszelkich zabudowań.
Nareszcie skuteczny wicek. Brawo Panie Kostka
A gówno prawda. To nie Pomorze. CO2 nie śmierdzi odpadami więc co te drzewa maja wchłaniac.moze maja powiesić drzewka zapachowe. Redaktor nie zrozumiał
To nie Pomorze….. ani Gdańskie, ani Zachodnie, to Południowa Wielkopolska.
I to nie jest CO2 😉
Drzewka dobra rzecz, tyle tylko, że nie do walki z odorem.
Posadzili drzewka i po problemie…. Bareja by tego nie wymyślił, ale na pewno byłby z Was dumny!
drzewka super ale one potrzebują wielu , wielu lat zanim urosną i zaczną tamować zapach smrodu – miejmy nadzieje że wtedy wysypiska już tu nie będzie – miasto tak się w około rozbudowuje i pobliskie miejscowości np Janków że niedługo to wysypisko na wiele powiatów będzie centrum mam nadzieję że szybko będzie zlikwidowane/zapełnione i przeniesione z dala od Mieszkańców którzy je utrzymują / ps. dziś niestety też było czuć smród z wysypiska tak koło godziny 17 a mieszkam około 2km od niego .
Wunderbaum,y posadzą do walki z odorem 🙂
Hehehehe
Ale Wy głupiznę obywatelom wciskacie, jedynym skutecznym rozwiązaniem są kurtyny antyodorowe, co najważniejsze DZIAŁAJĄCE ! To, że ktoś coś ma na wyposażeniu nie oznacza, że tego używa (wszystko wiąże się z kosztami)
Sama idea sadzenia drzew ok ale nie w/w celu.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby przeniesienie wysypiska dużo dalej i stworzenie zapisu zakazu zabudowy
w promieniu kilku kilometrów.
A w Psarach będzie za to smród wysypisko było za lasem jak nie ma zabudowań jak w odległości 1-2 km są domy mieszkańców Sliwnik i z wiatrem na pewno nie będzie smierdziec ludzie oby wam w Psarach nie otworzyli tej smierdzielowni niech idą z tym w pola gdzieś koło obwodnicy gdzie nie ma zabudowań i nie będzie nikomu ten smród przeszkadzał
Ależ rozwiązanie. No brakuje jeszcze, żeby nam napluli w twarz i czekali na reelekcję. 😀 Paranoja…
Czy ktoś tu ma mieszkańców za debili? Drzewka mają ograniczyć rozprzestrzenianie się smrodu? Dlaczego w takim razie śmierdzi na osiedlu przy Wrocławskiej, oddzielonym od wysypiska ponad 150 metrowym pasem lasu? Panie Strykowski i (niepo)radna Grochowska – wstyd. Ps – wczoraj wieczorem śmierdziało na oddalonym o 1km orliku…
Czy to prawda ze nadprezes Stryko… zarabia prawie 30 000 miesiecznie?? I ciekawe co go łaczy z nieporadną i niezwykle falszywa?? W sumie to do siebie pasuja prawda?
Strykowi za tą akcję należą się wakacje! i podwyżka!
Zapachów będzie coraz więcej bo i coraz więcej odpadów jest przywożone do Ostrowa z innych miast i gmin! A misto bogaci się koszem mieszkańców, władza mieszka na drugim końcu Ostrowa i problemu nie widzi bo i smrodu nie czuje ważne ze kasa się zgadza… brawo.
Te wymysły, że drzewa coś pomogą w walce ze smrodem obrażają inteligencję ostrowian.
Wczoraj o 17 smród był wyczuwalny przy biedronce. Drzewa nie pomogły. 😀
Przy coraz częstszym wietrze poludniowym całe miasto tonie w ohydnym odorze. Jesteśmy śmietnikiem okolicznych gmin. nawet w zacharzewie cuchnie. dlaczego miasto zarabia na zwożeniu śmieci z tylu gmin! to wysypisko jest za blisko miasta!!!