DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Wspomnienia

HENRYK KONIECZNY

Henryk Konieczny urodził się 2 grudnia 1926 roku w miejscowości Deniskowicze (powiat Łuniniec) na Kresach Wschodnich. Jego rodzicami byli Józef (z zawodu policjant) i Cecylia. Ze względu na pracę ojca rodzina często zmieniała miejsce pobytu. Wybuch II wojny światowej zastał ją w Warszawie. Mieszkała przy ulicy Toruńskiej 26. Henryk musiał podjąć pracę na Pradze, w warsztacie samochodowym przy ulicy Marcinkowskiego. Jeden z kolegów po obserwacji zaproponował mu konspirację, na co chętnie się zgodził. Pierwsze spotkanie odbyło się na strychu szkoły przy ulicy Królewskiej. Do Armii Krajowej został zaprzysiężony w 1943 roku w lokalu przy ulicy Zegarmistrzowskiej, otrzymując pseudonim ,,Edward II’’. W czasie Powstania Warszawskiego walczył w szeregach 1. plutonu 3. kompanii batalionu ,,Bałtyk’’, wchodzącego w skład pułku ,,Baszta’’’. Został wraz ze swoim oddziałem wyznaczony do obrony Mokotowa, gdzie walki były bardzo ciężkie ze względu na częste bombardowania. Po upadku powstania dostał się do niewoli. Trafił najpierw do obozów przejściowych dla jeńców AK w Pruszkowie i Skierniewicach, a stamtąd pociągiem został przewieziony do obozu pod Bremen, gdzie przebywało 20 tysięcy jeńców ze wszystkich krajów, jakie walczyły z Niemcami. Miesiąc później 500 osób, powstańców warszawskich, wysłano na roboty przymusowe do Hamburga. Pracowano tam ciężko od rana do wieczora przy głodowych racjach żywnościowych. Przetrwał to i doczekał wyzwolenia. W 1946 roku przez Szczecin wrócił do Polski i przyjechał do Ostrowa, gdzie mieszkała jego rodzina. Nie mogąc nigdzie znaleźć pracy zatrudnił się we Wrocławiu, w ogrodnictwie prowadzonym przez kolegę. Pół roku później otrzymał powołanie do odbycia służby wojskowej. Mimo konspiracji, powstania i niewoli musiał jeszcze na dwa lata założyć mundur. Po powrocie do cywila nadal nie mógł znaleźć zatrudnienia. Wreszcie natrafił na człowieka, który też był w Armii Krajowej. Ten wysłuchał jego historii. Załatwił mu kurs dla elektryków i pracę. Do 1978 roku Henryk Konieczny był zatrudniony w ZNTK w Ostrowie. Potem przeszedł na rentę, a następnie na emeryturę. Wraz z żoną Kazimierą wychował dwóch synów – Ryszarda (rocznik 1952) i Mirosława (rocznik 1955). Na emeryturze aktywnie udzielał się w Światowym Związku Żołnierzy AK. W Ostrowie mieszkał przy ulicach Paderewskiego i 60 Pułku Piechoty. W roku 2003 zdecydował się na przenosiny do syna, do Jarocina. Mieszkał tam do końca życia.
Legitymował się stopniem porucznika w stanie spoczynku. W 2018 roku, w wieku 87 lat, odeszła jego żona. On sam dożył 92 lat. Zmarł 19 września 2019 roku. Pogrzeb z asystą wojskową i wyeksponowanymi odznaczeniami odbył się 25 września na cmentarzu przy ulicy Limanowskiego.

Komentarze (1)
  • KK
    kacper konieczny

    piątek, 22 lipca, 2022

    fajna historia taka sama jak moj dziadek mi opowiadal

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz

Nekrologi