DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Wielki charakter Arged BM Stali i kolejne kontuzje... [WIDEO]

Zespół Andrzeja Urbana przegrywał po pierwszym meczu w serii ze Śląskiem Wrocław 0-1. W drugim spotkaniu gra żółto-niebieskich także się nie układała, zwłaszcza w pierwszej połowie. Na domiar złego poważnej kontuzji nabawił się David Brembly. Jednak to, co wydarzyło się po przerwie, daje wiarę kibicom Stalówki na dobry finał tych ćwierćfinałów. Kapitalna gra obronna, świetna ofensywa, doskonały Rodney Chatman i zwycięstwo 81:64. Amerykanin dał impuls drużynie w pierwszej, a zwłaszcza w drugiej połowie. Teraz seria przenosi się do Wrocławia. 

Chciałem wyróżnić Rodneya Chatmana. Jak na jego wiek, pokazuje że jest profesjonalistą w każdym calu. Za każdym razem wychodzi i daje z siebie wszystko. Świetny przykład dla każdego, że nieważne jakie są twoje okoliczności, wychodzi i wykonuje swoją robotę. Dzisiaj odmienił nam mecz. Wydaje mi się, że w pierwszym też mogłoby tak być, gdyby nie szybko złapane przewinienia. Dziś wyciągnął nam spotkanie, rzucał się po piłki, podobnie jak Nemanja. Każdy z nas dołożył swoją cegiełkę, zostawił serducho i możemy cieszyć się ze zwycięstwa – powiedział po meczu Tomasz Gielo.

I tutaj pełna zgoda, bo zaangażowanie żółto-niebieskich w tym meczu było godne uwagi. W drugiej połowie drużyna się skonsolidowała w obronie, żaden z graczy nie odstawiał głowy, ręki czy nogi. Wysocy, czyli Nemanja Djurisić czy Krzysztof Sulima rzucali się po każdą piłkę, co było impulsem do odrabiania strat. Śląsk był bezradny, nie potrafiąc odpowiedzieć. W trzeciej kwarcie rzucił tylko siedem punktów, a w czwartej trzynaście. Zostali stłamszeni w 3mk Arenie, jednak to oni teraz mają przewagę własnego parkietu. – Wiem, że chłopaki chcieli wygrać to dla Davida, który najprawdopodobniej nie zagra już z nami do końca sezonu z powodu kontuzji, której nabawił się w pierwszej połowie – mówił trener Andrzej Urban.

Arged BM Stal Ostrów – WKS Śląsk Wrocław 81:64 (14:19, 23:25, 24:7, 20:13)
Arged BM Stal:
Aigars Skele 19, Rodney Chatman 15, Tomasz Gielo 14, Nemanja Djurisić 10, Ojars Silins 8, Laurynas Beliauskas 7, Krzysztof Sulima 4, David Brembly 2, Michał Chyliński 2, Wiktor Sewioł 0.
WKS Śląsk: Hassani Gravett 15, Angel Nunez 13, Dusan Miletić 11, Marek Klassen 8, Daniel Gołębiowski 7, Jakub Nizioł 4, Artsiom Parakhouski 4, Mateusz Zębski 2, Saulius Kulvietis 0, Aleksander Wiśniewski 0.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz