Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zdecydowało się wprowadzić pilotaż, który ma umożliwić skrócenie czasu pracy. Ostrzeszowski urząd już pracuje na zmienionych zasadach.
Skrócony czas pracy wprowadzają pierwsze jednostki samorządowe. To m.in. Włocławek, który pracuje już tak od ubiegłego roku, oraz Ostrzeszów, gdzie system 35-godzinnego czasu pracy obowiązuje w urzędzie miasta i gminy już od dwóch miesięcy. – Myślę, że skrócenie czasu pracy ma wiele efektów i też kilka powodów. My, jako pracodawca też konkurujemy o pracownika na rynku pracy. Urzędy nie mają takiej możliwości, by płacić nie wiadomo ile. Musimy konkurować w inny sposób i tym jest właśnie skrócony czas pracy – mówi Patryk Jędrowiak, burmistrz Miasta i Gminy Ostrzeszów.
Włodarz informuje również, że jest w stanie wypracować z urzędnikami taki model pracy, by w skróconym czasie, wykonać te same zadania. – Naszym założeniem było to, by skrócenie czasu pracy nie odbiło się na mieszkańcach i sprawach, które załatwiają. Umówiliśmy się też z pracownikami, że skracając czas pracy, wydłużymy pracę urzędu jeden dzień w tygodniu – dodaje Jędrowiak.
Urzędnicy pracują w godzinach od 7:00 do 14:00 lub od 8:00 do 15:00. W poniedziałek, gdy urząd czynny jest 2h dłużej, pracownicy dzielą się na zmiany od 7:00 do 14:00 i od 10:00 do 17:00. Choć nie wszyscy urzędnicy przyjęli pomysł z wielkim optymizmem, okazuje się, że wprowadzone rozwiązania nie odbiły się w jakimkolwiek sposób na ich pracy. Zyskali czas na sprawy prywatne. – My też jesteśmy ludźmi, też potrzebujemy czas, by umówić się do lekarza lub załatwić inne sprawy prywatne. A ta jedna godzina dodatkowo wolna ma bardzo pozytywny wpływ na organizację życia prywatnego – komentuje Katarzyna Dziewięcka, inspektor Wydziału Inwestycji, Drogownictwa i Rozwoju. Nawet, jeśli urzędnik musi zostać dłużej w pracy i wyrobi nadgodziny, umawia się z przełożonym na dzień ich odbioru.
Ministerstwo na wprowadzenie krótszego czasu pracy chce przeznaczyć 10 milionów złotych z Funduszu Pracy. Projekt jednak dopiero raczkuje, a na jego efekty trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Ministerialne szczegóły mamy poznać do końca tego półrocza.
niedziela, 11 maja, 2025
Obserwuje Ostrzeszów od jakiegoś czasu i naprawdę co chwilę ciekawie zaskakuje. Ktoś tam myśli a nie tylko utartymi schematami działa.
niedziela, 11 maja, 2025
A co z innymi grupami zawodowymi? Oni nie potrzebują dodatkowej godziny na sprawy prywatne? A niejednokrotnie zarabiają mniej niż pracownicy instytucji państwowych. Najwidoczniej w Polsce jest podział na równych i równiejszych.