Strachem i – jak wynika ze wstępnej diagnozy – drobnymi obrażeniami zakończyło się groźnie wyglądające zdarzenie, do którego doszło w środowe popołudnie w Łąkocinach (powiat ostrowski). Na terenie jednej z posesji do przydomowej studni wpadł trzyletni chłopiec. Po tym, jak dziecko wpadło w kilkumetrowy dół, rodzina wezwała straż pożarną i próbowała samodzielnie wyciągnąć dziecko. To się udało. – Po przyjeździe na miejsce okazało się, że dziecko zostało wyciągnięte. Nasze działania polegały więc na ograniczeniu się do zabezpieczenia miejsca zdarzenia i przekazana poszkodowanego zespołowi ratownictwa medycznego – informuje dyżurny stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim.
Chłopiec został zabrany do szpitala. – Stan zdrowia dziecka jest określany jako dobry. W tej chwili przechodzi dalszą diagnostykę – wyjaśnia Adam Stangret, zastępca dyrektora Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.