DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Trzech pijanych i dwóch piratów w rękach policji

Pełne ręce roboty miała w ciągu ostatnich dwóch dni pracy ostrowska drogówka. Policjanci przeprowadzili blisko 150 kontroli, które wykazały mnóstwo nieprawidłowości oraz niewłaściwych zachowań kierowców.

Trzech kierujących prowadziło auta będąc pod wpływem alkoholu, a kolejnych dwóch znacznie przekroczyło prędkość. – Jadący „na podwójnym gazie” wkrótce staną przed sądem, natomiast piraci drogowi gnający ulicami, już otrzymali mandaty w kwocie 1 500 złotych i punkty karne – informuje mł. asp. Małgorzata Michaś, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.

Funkcjonariusze odnotowali w tym czasie również 103 wykroczenia. Większość z nich dotyczyła zbyt szybkiej jazdy nawet o ponad 60 km/h. – Zatrzymali też 11 dowodów rejestracyjnych za zły stan techniczny pojazdu – dodaje.

Po podniesieniu kwot w taryfikatorze wykroczeń drogowych, część kierowców zaczęła bardziej zwracać uwagę na przepisy ruchu drogowego. Nie wszystkich jednak odstraszają wysokie kary, a te potrafią skutecznie odchudzić domowy budżet. Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości grożą nie tylko dwa lata więzienia, ale obligatoryjnie także kara nałożona przez sąd w wysokości od 5 do nawet 60 tys. zł.

Pijanego kierowcę zatrzymali też policjanci z Koźminka (powiat kaliski). Mężczyzna prowadził samochód ciężarowy. Miał w organizmie ponad pół promila alkoholu. Grozi mu więzienie w wymiarze do dwóch lat. Kierującego zatrzymano w ramach prowadzonej akcji „trzeźwość”. – Przez kilka godzin zbadano ponad 120 kierowców. Jednym z nich był 47-letni mieszkaniec powiatu kolskiego, zatrzymany do kontroli w Kamieniu. Okazało się, że mężczyzna będąc pod wpływem alkoholu wsiadł za kierownicę ciągnika siodłowego z naczepą i wyruszył w trasę. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy – wyjaśniają kaliscy funkcjonariusze.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz