DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Trzech Japończyków w Jarocie? Na razie są na testach

Obcokrajowcy na poziomie III ligi to rzadkość. Zazwyczaj można spotkać na boiskach zawodników z krajów afrykańskich. Azjaci są wyjątkami. Tym większe zaskoczenie można było dostrzec na twarzach kibiców Jaroty Jarocin, którzy zobaczyli w środowym meczu… trzech Japończyków.

Ich dyspozycji i umiejętnościom przyglądali się z równie wielkim zaciekawieniem, co trenerzy JKS-u. I już na pierwszy rzut oka było widać, że potrafią grać w piłkę. Szczególnie jeden zwrócił na siebie uwagę. Ten, który strzelił gola. Ofensywnie nastawiony piłkarz nie bał się gry jeden na jednego, próbował dryblować, był niezwykle szybki, zwrotny, a przede wszystkim skuteczny. – Mam kolegę menadżera, który się do mnie odezwał, że chciałby, żeby ci chłopacy przyjechali się sprawdzić. No i rzeczywiście gdzieś ta jakość, zwłaszcza u tego napastnika była naprawdę bardzo duża i fajnie to wyglądało. Tak więc przede wszystkim już nie tylko pod względem motorycznym czy technicznym, ale także pod względem inteligencji boiskowej, więc na pewno będziemy im się przyglądać bardzo dokładnie – powiedział po meczu Krzysztof Matuszak, prezes Jaroty i piłkarz tego zespołu.

W składzie JKS-u na sparingowy mecz z LKS-em Gołuchów, który zainaugurował przygotowania do nowego sezonu, wystąpiło 14 testowanych graczy. Większość z nich pożegna się z Jarocinem, ale niewykluczone, że jeden czy dwóch zawodników pozostanie w klubie na dłużej. – Na razie sytuacja kadrowa nie wygląda najlepiej, ale szukamy. Na razie pierwszy sparing, 14 testowanych zawodników. Mecz na pewno zostawia wiele do życzenia. Na pewno interesowały mnie bardziej treningi, żeby ocenić, czy ktoś się nadaje, czy nie i pod tym kątem oceniałem dzisiejszy mecz. Swoje wnioski już mam i na pewno podzielę się nimi z poszczególnymi zawodnikami – wyjaśnił Piotr Garbarek, trener Jaroty Jarocin.

Sparing Jaroty Jarocin z LKS-em Gołuchów zakończył się zwycięstwem tej drugiej drużyny 5:4.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz