DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Szczepionki są nieetyczne? Episkopat zajmuje stanowisko w tej sprawie

Zdaniem zespołu ekspertów do spraw bioetycznych szczepionki to „szczególny owoc daru udzielonego człowiekowi przez Boga, któremu nie jest obojętny los człowieka i zagrożenia związane z chorobami, w tym także z chorobami zakaźnymi”. Czytamy też, że szczepionki pozwoliły na wyeliminowanie wielu chorób zaczęło znikać, a niektóre nie są już w ogóle odnotowywane. „Nowa fala dyskusji na temat szczepionek rozwinęła się wraz z zapowiedzią wprowadzenia szczepionek przeciwko chorobie koronawirusowej COVID-19, której przyczyną jest wirus SARS-CoV-2. Z jednej strony nie brak przekonania, co do konieczności ich stosowania celem przezwyciężenia pandemii, dokuczliwych jej konsekwencji dla jakości życia indywidualnego i społecznego, z drugiej strony szerzą się sprzeciwy. Niektóre z nich są motywowane zastrzeżeniami etycznymi, inne zdają się wiązane z teoriami „spiskowymi” lub mitami(…)Wobec powyższego Zespół nie zajmuje stanowiska – zwłaszcza wobec opinii i publikacji wyrokujących o przyszłościowych skutkach szczepionek – nie mając żadnej pewności co do ich słuszności. Niektóre z nich uznaje zdecydowanie za nieodpowiedzialne i pozbawione podstaw naukowych” – czytamy w oficjalnym dokumencie.

Eksperci episkopatu zajęli także stanowisko w sprawie rzekomej szkodliwości szczepionek przeciwko COVID-19. Ich zdaniem w dyskusjach najczęściej pojawia się temat obecności dwóch adiuwantów: etylowej postaci rtęci oraz związków glinu. Pierwszy chroni szczepionki przed zanieczyszczeniami, drugi zaś ma na celu zwiększenie reakcji autoimmunologicznej, a więc skuteczności szczepionki. „W kwestii szkodliwości szczepionek trzeba oddać głos tym specjalistom, których naukowa uczciwość budzi zaufanie. Specjaliści ci zapewniają, że zastosowanie tych adiuwantów dziś zanika, gdyż w dobie postępu technologicznego nie ma konieczności sięgania po nie. Co więcej, jeżeli składniki te były lub są jeszcze niekiedy stosowane, występują tylko w ilościach śladowych, nieszkodliwych dla biorcy.” – czytamy.

W dokumencie poruszono także tematy etyczne związane z produkcją szczepionek. Zdaniem episkopatu moralne opory budzą niektóre biotechnologiczne elementy produkcji szczepionek. „Źródłem słusznego sprzeciwu jest wykorzystywanie w ich produkcji linii komórkowych wytworzonych z abortowanych płodów.” Ich zdaniem wieloletnie lekceważenie tematu oraz zaniechanie nacisków na firmy farmaceutyczne doprowadziło do utraty zaufania do tych szczepionek. Podkreślają jednak, że „brak tego zaufania został niesłusznie rozciągnięty na wszystkie szczepionki i wszystkie elementy samej biotechnologii ich produkcji. Problem ten pogłębia fakt, że nie jest rzeczą pewną i powszechnie wiadomą, z jakiej technologii korzystają poszczególne firmy farmaceutyczne. W efekcie trudno dziś przekonać liczącą się grupę społeczną, że z tej technologii budzącej słuszne zastrzeżenia, nie korzysta się w produkcji wszystkich szczepionek. Coraz trudniej zatem jest zachęcić ludzi do korzystania z nich.”

Czytamy także zapewnienie, że firma Pfizer przy produkcji szczepionki nie korzysta z linii komórkowych wytworzonych z abortowanych płodów. Koncern farmaceutyczny podkreśla też, że w samych szczepionkach nie ma płodowych komórek, lecz tylko pozbawione zjadliwości wirusy namnożone na tych komórkach. Specjaliści episkopatu informują, że „decyzja o szczepieniu jest kwestią wyboru danej osoby dokonanym przez nią w sumieniu. Nikt więc nie powinien być zmuszany do korzystania z tych środków prewencji. Jednakże właściwie podjęta decyzja nie zależy wyłącznie od stopnia moralnej wrażliwości danej osoby czy od subiektywnej oceny stanu swojego zdrowia.” Ich zdaniem życie i zdrowie są darami udzielonymi człowiekowi i powierzonymi jego roztropnej odpowiedzialności. To odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale też za innych. „Międzyludzka solidarność – motywowana ewangeliczną miłością bliźniego – przypomina w kontekście zagrożenia pandemią i dostępnych szczepień obowiązek troski także o drugiego człowieka – o wspólnotę ludzką. Taka postawa winna znamionować i być wnoszona przez kulturę chrześcijańską, w kręgu której żyjemy.”

CAŁOŚĆ DOKUMENTU MOŻNA PRZECZYTAĆ TUTAJ

Napisz do autora

Komentarze (7)
  • A
    And

    poniedziałek, 28 grudnia, 2020

    Matko… będą się smażyć w piekle. Cały episkopat.

    Odpowiedz
  • C
    Córka

    poniedziałek, 28 grudnia, 2020

    Czemu nie zaopatrzyli aptek w szczepionki na grypę. Rząd zapewniał że będzie pod dostatkiem. Apele szczepic się. Mama moja we wrześniu zaniosla receptę na szczepionke. Była 104 na liście. Chciała kupić i jak co roku się zaszczepic. Koniec roku i nadal nie ma. Najlepszy miesiąc to październik był na szczepienie. I jak im wierzyć w to wszystko. Wykresy przedstawiają jak będzie wyglądać przy danej liczbie zakażeń. Strefy, poluzowania. I co zrobili inaczej.

    Odpowiedz
  • M
    M.

    wtorek, 29 grudnia, 2020

    Dlaczego Episkopat kręci a nie przekazuje jasnego i przejrzystego dla,, prostych ludzi ” stanowiska?

    Odpowiedz
  • P
    Pati

    wtorek, 29 grudnia, 2020

    JAK ZWYKLE CZARNE KRUKI MUSZĄ WSZĘDZIE „WTYKAĆ” SWOJE MACKI.

    Odpowiedz
  • J
    Jacek

    wtorek, 29 grudnia, 2020

    Bardzo etyczne jest natomiast molestowanie dzieci! Episkopat niech zajmie się tymi etycznymi zachowaniami swoich współbraci, a niech nie wypowiada się na tematy, o których nie ma pojęcia!

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz