DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Sprawa wypadku z udziałem karetki ponownie na wokandzie

Do wypadku, o którym mowa, doszło 2 grudnia 2018 roku na ul. Staroprzygodzkiej w Ostrowie Wielkopolskim. Zderzyły się tam karetka i samochód osobowy. Kierowca karetki, jadący do pilnego wezwania, oraz kierowca samochodu osobowego. Po wypadku, w szpitalu zmarł ponad 70-letni kierowca osobówki. Zdaniem prokuratury, prowadzący karetkę jechał za szybko i zbyt późno włączył sygnalizację. Jak mówili dodatkowo oskarżyciele, ambulans nie spełniał warunków pojazdu uprzywilejowanego.

Z kolei obrońca kierowcy karetki zaznaczał, że oskarżony był w pracy – jechał na pilne wezwanie. Podkreślił też, że wobec jego pracy nie było nigdy zastrzeżeń. – Nie czuję się mordercą w karetce – powiedział oskarżony, powołując się na swoją dotychczasową zawodową kartotekę. Przeprosił też rodzinę zmarłego za to, co się stało.

Obrona domagała się uniewinnienia dla kierującego ambulansem, a oskarżyciele m.in. kary pozbawienia wolności, okresowego zakazu prowadzenia pojazdów i wykonywania zawodu ratownika medycznego. Wyrok w sprawie ma zapaść pod koniec września.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz