
Zdjęcia oraz informację o zdarzeniu opublikował fanpage Zielony Jarocin. – Pracownicy zajmujący się utrzymaniem porządku w Parku Radolińskich znaleźli na jednym z koszy na śmieci czarny foliowy wór. Kiedy go podnieśli, okazało się, że jego zawartość sporo waży. Zajrzeli do środka i zobaczyli odciętą głowę dzika, skórę zdartą ze zwierzyny i racice – czytamy na fanpage’u.
Części dzika porzucił starszy mężczyzna, który został uchwycony przez kamerę monitoringu. O sprawie została powiadomiona policja. – Próbujemy ustalić, kim jest ten mężczyzna i go odnaleźć. Jeśli to zrobimy, zostanie on przesłuchany. Za wcześnie, żeby mówić o tym, jakie zarzuty może usłyszeć. Musimy dowiedzieć się, skąd był ten dzik, jak trafił w jego posiadanie i dlaczego porzucił w parku zwierzęcą głowę, skórę oraz racice – informuje asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Jarocińska policja informuje, że po odkryciu zawartości worka, na miejsce został wezwany Powiatowy Lekarz Weterynarii. Z części, które odnaleziono nie można było pobrać próbek na wykrycie ewentualnego wirusa ASF. Części dzika zostały zutylizowane.
Szybko go znajda bo ilu może żyć w Polsce ludzi z takim białym prostokątem na twarzy
Szukać korpusu napewno gdzieś porzucił w innej części miasta, może to seryjny morderca dzikow? Kanibal jakiś,
Szukać korpusu napewno gdzieś porzucił w innej części miasta, może to seryjny morderca dzikow? Kanibal jakiś,
Więzienie za zabicie karpia, szukanie, bo ktoś wyrzucił resztki dzika – wszystko w celach konsumpcji, która służy przetrwaniu. Dokąd zmierzamy?