Brak wystarczającej liczby miejsc parkingowych dla mieszkańców i przyjezdnych to zmora kierowców i problem, z którym boryka się bardzo wiele miast w całym kraju. Tak samo sytuacja wygląda w naszym regionie, gdzie również poszukiwanie wolnej przestrzeni do zostawienia auta na krótszą bądź dłuższą chwilę jest codziennością.
Samorządy podejmują różne próby, aby ten problem zminimalizować, jednak nie zawsze efekty są w pełni zadowalające, bo nowe parkingi szybko się zapełniają, bo liczba tworzonych miejsc bywa niewystarczająca.
Aby odciążyć centrum, ale jednocześnie pozwolić kierowcom na poruszanie się samochodami, w Pleszewie chcą zbudować trzy bezpłatne parkingi typu Park&Ride (352 miejsca parkingowe), które w nocy będą oświetlone. Właśnie ogłoszono przetarg, który ma wyłonić wykonawcę. Miałyby się one powstać w trzech lokalizacjach:
- przy Cmentarzu Komunalnym w Pleszewie (86 miejsc postojowych o asfaltowej nawierzchni),
- przy ul. Dworcowej w Kowalewie (65 miejsc o nawierzchni z kostki betonowej i betonu asfaltowego),
- przy ul. Ogrodowej w Pleszewie (201 miejsc o nawierzchni z kostki betonowej).
Dodatkowo w Kowalewie inwestor planuje posadzić 37 drzew i tysiąc krzewów oraz stworzyć trawniki. Ma tam również stanąć stacja ładowania samochodów. Przy Ogrodowej też pojawi się zieleń. Mowa o 31 dużych drzewach, dwóch tysiącach drzew na żywopłot i 1,8 tysiąca krzewów. Oprócz tego w projekcie przewidziano miejsca na trawniki.
Władze Pleszewa pozyskały dotację na budowę parkingów w wysokości 6,4 mln zł. To pieniądze z Programu Inwestycji Strategicznych.
Tak… W Pleszewie, Jarocinie czy Kaliszu potrafią… A co tam panie w Ostrowie?
Tak, zróbmy z centrum miasta w całości parking, wtedy z pewnością ludzie chętniej do niego przyjadą i tym samym poprawi się tam handel… miasta są dla ludzi a nie dla samochodów, jesteśmy na tyle małą miejscowością, że ludzie powinni nauczyć się na nowo chodzić, jeździć rowerem lub korzystać z komunikacji miejskiej. Na zachodzie zrozumieli błąd pakowania samochodów w każdy kawałek przestrzeni publicznej i teraz ponoszą wysokie koszty zmian, w celu ożywienia swoich centrów miast na nowo (rewitalizacja). Pleszew niby promuje się jako miasto kompaktowe, a zachęca takimi działaniami do używania samochodów co jest ze sobą w całkowitej sprzeczności.