DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Przeszła remont elewacji. Remiza w Garkach to teraz wizytówka wsi

Strażacy ochotnicy z miejscowości Garki w gminie Odolanów mogą od niedawna cieszyć się nowym wizerunkiem remizy. Budynek przeszedł kilka zabiegów, dzięki którym jego wygląd zmienił się na tyle, że druhowie twierdzą, że jest teraz wizytówką całej wsi. Są także plany, by wyremontować wnętrze strażackiej kwatery.

Remiza ochotniczej straży pożarnej w Garkach, przed remontem elewacji, nie należała do najładniejszych budynków w miejscowości. Ściany miały kolor pomarańczowy, a dach był pokryty eternitem. – W remizie były drewniane okna, metalowa duża brama, do tego drewniane drzwi (…) Napisu praktycznie nie było widać, a elewacja była wyblakła. straszyło to po prostu, odbiegało od innych remiz wyglądem – mówi prezes OSP w Garkach, Ryszard Zieleziński.

Teraz, po remoncie remiza zyskała nowoczesne oblicze, ale pod nowym tynkiem kryje się coś jeszcze. Wykonano szereg prac, które miały na celu podniesienie funkcjonalności budynku. – Główne prace polegały na termomodernizacji obiektu. Cały budynek został ocieplony od zewnątrz, włącznie z fundamentami. Łącznie ponad 200 metrów kwadratowych zużyto styropianu na ocieplenie całego obiektu. Najważniejszy taki punkt, na którym wszystkim zależało – stalową bramę wymieniono na bramę segmentową, elektryczną. wymieniono również poszycie dachu; pierwotnie było z płyt azbestowych, a aktualnie wymieniono je na blachę trapezową – wyjaśnia Maciej Borecki, architekt nadzorujący projekt. Cały zewnętrzny remont remizy kosztował 240 tysięcy złotych, a te środki pochodzą z budżetu Gminy i Miasta Odolanów.

Pierwszą siedzibą ochotniczej straży pożarnej w Garkach byłą drewniana szopa. Budowa remizy, w obecnym miejscu, rozpoczęła się w 1946 roku. Druhowie oraz druhny są zadowoleni z faktu, że budynek przeszedł metamorfozę. – Tak na prawdę w porównaniu do tego, co teraz jest, co można zobaczyć, budynek po remoncie robi dużą różnicę, od razu rzuca się w oczy. Przedtem była taka nijaka, niewidoczna – mówi Dominika Matysek, strażaczka ochotniczka z Garek.

Na zewnątrz remiza wygląda już estetycznie, jeszcze kilka małych prac, a całe otoczenie zyska nowy wygląd i funkcjonalność. Wnętrze jednak na razie odbiega od współczesnych standardów. Sala i niewielkich rozmiarów kuchnia czasy świetności mają już za sobą, ale prezes strażaków ochotników Ryszard Zieleziński ma już na to pomysł. –  Planujemy zrobić ubikację wewnątrz, rozbudować kuchnię do użytku, bo w tej chwili trudno z niej korzystać. Mamy też pozyskane pieniądze, planujemy zrobić remont garażu, gdzie stoi samochód – wylicza Ryszard Zieleziński.

Prezes chciałby także, by samochód, którym obecnie dysponuje OSP w Garkach został wymieniony na taki ze zbiornikiem wody. Wtedy druhowie będą mogli uczestniczyć częściej w akcjach na terenie gminy i aktywnie gasić pożary.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz