DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Przekazali karetki na Ukrainę, a teraz zakupią nowe

Nowe ambulanse trafią do pogotowia ratowniczego w szpitalach w regionie. Czeki na zakup karetek otrzymały placówki w Ostrowie Wielkopolskim i Kępnie. Ich przekazanie odbyło się w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu z udziałem minister zdrowia Katarzyny Sójki.

źródło: gov.pl/Ministerstwo Zdrowia

Ministerstwo zdrowia ma pieniądze na karetki pogotowia. Środki z budżetu przekazano dziś dla dwóch szpitali w naszym regionie – w Ostrowie Wielkopolskim i Kępnie. Jest to rekompensata po tym, jak dyrekcje obu lecznic zdecydowały przekazać nieodpłatnie pojazdy na poczet ukraińskiej służby medycznej. – Całkiem niedawno od czasu rozpoczęcia wojny w Ukrainie mieliśmy okazje obserwować tragiczne obrazy, również tego, co zostało z karetek tam funkcjonujących. Dotarły do nas obrazy totalnie zdewastowanych karetek, które pokazują jak wielką tragedię przeżywały osoby, które otrzymywały pomoc, ale i które jej udzielały. Pojawiła się potrzeba, by dać wsparcie naszym wschodnim sąsiadom i przekazać im karetki, by mogły służyć one ratowaniu życiu – powiedziała minister zdrowia Katarzyna Sójka, która w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu przekazała czeki.

Szpital w Ostrowie Wielkopolskim nie tylko przekazał trzy karetki, ale też udzielił pomocy rannym żołnierzom z Ukrainy przyjmując ich na hospitalizację. Z kolei lecznica w Kępnie przekazała jedną karetkę pogotowia. Teraz te pojazdy „wrócą” do placówek, ale będą nowe, zakupione z ministerialnej dotacji. Ostrowski szpital otrzymał dziś trzy czeki o wartości 600 tysięcy złotych każdy, szpital w Kępnie jeden czek na tę samą kwotę. – W najbliższym czasie będziemy mieć więcej dobrych informacji. Niedługo zostanie rozstrzygnięty konkurs dla SOR-ów oraz zostanie ogłoszony fundusz dla szpitali na kolejne karetki – zapowiedziała minister Sójka.

Napisz do autora

Komentarze (1)
  • M
    myślący

    wtorek, 12 września, 2023

    Bardziej to chyba potrzebni ludzie do ich „obsługi”, a nie same pojazdy…

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz