„Po kryjomu...” Taki tytuł nosi wystawa fotografii, którą można oglądać w ostrowskim klubie Stara Przepompownia. Zdecydowałem się na portrety, bo ta forma jest zarazem najprostsza i najtrudniejsza – mówi Marcin Kryjom, autor wystawy. Głównym zamysłem było to, żeby zepsuć zdjęcie – dodaje, tłumacząc swój sposób na zainteresowanie widza. Czy odnosi efekt? Proszę zobaczyć.
Zawodowo zajmuje się analizą danych, a po godzinach… podróżuje w świat sztuki i fotografii. Marcin Kryjom po wielu latach robienia zdjęć do szuflady zdecydował się pokazać je szerszej publiczności. Przez cały październik na ścianach klubu Stara Przepompownia w Ostrowie Wielkopolskim będzie wisieć ponad dwadzieścia portretów jego autorstwa.