
Do zdarzenia doszło w miejscowości Rychtal w powiecie kępińskim. 57-letni mężczyzna jadąc hulajnogą elektryczną przewrócił się i doznał złamania nogi. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. – Strażacy zostali wezwani do zabezpieczenia miejsca lądowania i udzielili mężczyźnie kwalifikowanej pierwszej pomocy – informuje kpt. Paweł Michalski, oficer prasowy PSP w Kępnie.
Jak się okazało poszkodowany był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało 2,6 promila – Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza z kępińskiej komendy. Wyjaśniane są okoliczności i przyczyny zdarzenia. Po wytrzeźwieniu mężczyzna zostanie przesłuchany – powiedział nam oficer prasowy KPP w Kępnie.
Jazda na hulajnodze pod wpływem alkoholu to wykroczenie i 57-latkowi najprawdopodobniej grozi mandat w wysokości 500 złotych.
Dostał hulajnogę za szczypawicę i oszałał….
Gorąco było to się napił a potem dosiadł rumaka i w drogę,Polak potrafi🙌
Powinien płacić za akcję a szczególnie LPR
i tak powinno być ale jest tak jak rządzą nami stetryczałe dziady i ś…e , które chcą dorwać się tylko do koryta.
Zlikwidować koryto!
Dlaczego od lat tak często LPR lata do tak prozaicznych przypadków to jest skandal i wyrzucanie naszych pieniędzy a szpital tylko dać pieniądze nawet ostatnio na łóżko paranoja .
A dlaczego do złamanej nogi trzeba było wzywać śmigłowiec? To karetka nie mogła dojechać? Niedługo będzie latał do ukąszenia komara, a godzina lotu kosztuje ciężkie pieniądze. Teraz pijaczyna powinien za to zapłacić, a przynajmniej różnicę pomiędzy kosztem karetki, a śmigłowca.
Kur…a a ja dzwonię bo żona traci przytomność zawroty utrata równowagi to mi taki dyspozytor tłumaczy że on ma tylko 2 karetki i nie przyjadą bo to są do nagłych przypadków trzeba się napić i położyć na drodze to przyleci śmigłowiec jak do tego co po pijaku nóżkę złamał to jest polska przez małe p jak ci co nią rządzą