DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Piece, susza i pandemia podczas XXII Sesji Rady Miejskiej Ostrowa

Ważną uchwałą na dzisiejszej sesji była ta dotycząca zmian w sprawie udzielania dotacji celowej na dofinansowanie wymiany źródeł ogrzewania węglowego na ekologiczne źródła ciepła w 2020 roku.

Od przyszłego rusza tygodnia szeroko zakrojona akcja informacyjna, a same wnioski będzie można składać od 1. czerwca do 15. czerwca nie tylko osobiście i pocztą, ale także on-line – informował wiceprezydent Mikołaj Kostka. Rekordowa pula środków pozwala na pozytywne rozpatrzenie wszystkich wniosków. Kwota dotacji to 7,5 tysiąca złotych.

W jednej z interpelacji radny Andrzej Kornaszewski pytał o to, czy, kiedy i na jakich zasadach zaczną funkcjonować podległe miastu żłobki i przedszkola i czy placówki w Ostrowie są przygotowane do tego, by wypełnić wytyczne premiera, który zezwala na otwarcie tych instytucji już 6. maja. Radny sugerował termin późniejszy i dopytywał, jak będzie wyglądać dezynfekcja i weryfikacja stanu zdrowia dziecka. – Karkołomne i niewykonalne, byłoby otwarcie żłobków i przedszkoli szóstego maja, jeśli chcemy jeśli podejść do tego odpowiedzialnie – mówiła, odnosząc się do pytania, prezydent Beata Klimek. – Mamy już opinię sanepidu, a w przyszłym tygodniu spotykamy się z dyrektorami wszystkich placówek. Nad wielu kwestami ciagle pracujemy, trudno więc podać konkretny termin – mówiła.

Ostrowscy radni przegłosowali zmiany w budżecie na rok bieżący i zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej Miasta Ostrowa Wielkopolskiego. Chodziło m.in. o przeznaczenie 70 000 złotych na pilotażowy program związany z systemami deszczowymi i ponownym wykorzystaniem wody i przeznaczeniem dodatkowych 60 000 na kolejny etap prac na ulicy Świerkowej. – wykonawca daje korzystne warunki, dzięki którym inwestycja, pierwotnie rozłożona na dwa lat, zostanie wykonana w tym roku – tłumaczył wiceprezydent Mikołaj Kostka. Przy tej okazji radni pytali o bezpieczeństwo finansów publicznych i apelowali o rewizję wydatków bieżących, zwłaszcza tych związanych z promocją. – Analizy takie już trwają – zapewniał skarbnik miejski, Michał Żabiński. – Spadek wydatków promocyjnych już teraz wynosi blisko 250 tysięcy złotych, kolejne ciecia będą w następnych miesiącach miesiącach – mówił skarbnik.

Milena Kowalska pytała, czy nie należałoby zmienić montażu finansowego przy realizacjach miejskich inwestycji, bo miasto skutki pandemii odczuje dopiero w przyszłym roku, natomiast radny Radosław Torzyński podkreślał, że rewizja wydatków jest konieczna, ale nie można zaniechać inwestycji. – Należy szukać oszczędności, by pomóc przedsiębiorcom, ale inwestować – mówił radny. – Gdy miasto jest inwestorem, tworzy ciągłość zatrudnienia i pozwala zachować miejsca pracy, bo zleca firmom inwestycje, dlatego byłbym ostrożny w przemontowywaniu wydatków.

Na sesji pojawił się tez problem wycinki drzew przy ulicach Limanowskiego, Żeromskiego, które i Osadniczej, które zostały usunięte mimo okresu lęgowego ptaków. Tę sprawę poruszyli radni Jakub Paduch i Piotr Lepka, dopytując, dlaczego miasto wydało pozwolenie na wycięcie. Jak wynikało z informacji przekazanych przez Mikołaja Kostkę, zezwolenie usunięcia drzew z gatunku topola wydano w 2018 roku. Sprawa zasięgnięcia opinii u specjalisty z zakresu lęgu ptaków leży w gestii wnioskodawcy. To właściciel terenu przed rozpoczęciem prac powinien ustalić, czy znajdują się tam gatunki objęte ochroną. Jeśli drzewa usunięto mimo okresu lęgowego lub nie zbadano występujących tam gatunków, właścicielowi działki grozi kara aresztu lub grzywny.

Radni w interpelacjach upomnieli się też o ulgi, zwolnienia i odroczenia opłat dla handlujących na ostrowskim targowisku. Wiceprezydent Kostka objaśnił, jakich ustaleń dokonano dotychczas i podkreślił, że jest zarząd spółki jest otwarty na indywidualne ustalenia.

Napisz do autora

Komentarze (3)
  • O
    olo

    czwartek, 30 kwietnia, 2020

    Ale dlaczego, jak idę ulicami Ostrowa, widzę mnóstwo ludzi bez maseczek? To nie są osoby, które się zapędziły, bo i tak może się zdarzyć, tylko osoby jawnie łamiące prawo. Nikt nie reaguje, gdzie jest policja? Nie chodzi, żeby za pierwszym razem „pałować”, ale jak jest recydywa, to trzeba stanowczo reagować.

    Odpowiedz
  • P
    Polak

    czwartek, 30 kwietnia, 2020

    Tak towarzyszu ku chwale przewodniczącego. Mao jakby wstał z grobu to by się za głowę złapał.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz