Oddział zapewni większy komfort nie tylko pacjentom, ale także kadrze medycznej. – Jest to duży skok cywilizacyjny i duży plus dla zakresu usług jakie świadczy ostrowski szpital – mówi Dariusz Bierła, dyrektor ostrowskiego szpitala.
Aktualnie na oddziale pracuje czterech lekarzy i osiem pielęgniarek. Zabiegi wykonywane są codziennie, nawet w weekendy, jeśli jest taka potrzeba. Operacje zaćmy są nielimitowane, co oznacza, że za każdy zabieg koszty pokrywa Narodowy Fundusz Zdrowia. – Zaćma jest chorobą powszechną i zapotrzebowanie na operacje jest bardzo duże. Przyjeżdżają do nas pacjenci nie tylko z Ostrowa, ale także z miejscowości znacznie oddalonych od miasta – powiedział Bartosz Harasimowicz, kierownik Oddziału Okulistycznego.
Koszt budowy Oddziału Okulistycznego to ponad milion złotych.
BRAWO…..
A bez tego kaznodzieji to nie można otworzyć tego oddziału?
Zamiast leczyć będą się modlić o zdrowie. Lekarzy brakuje to kaznodzieję zatrudnili
Wszyscy wola się leczyć w innych szpitalach np w Pleszewie. Panie Rajski i odwladny pośle Ławniczak powiedzcie dlaczego. Propaganda. To jak z kardiologia sprzęt jest, ale nie ma kto leczyć. I ten wasz tarchalski. Pacjenci od dawna są złe traktowani w ostrowskim szpitalu. Rajski i Ławniczak to jest zagadka.
Co do Tarchalskiego to należy się szacunek dla jego dokonań i tego ,że mamy taki oddział w Ostrowie.Bo gdyby nie on,nie mielibyśmy dobrego oddziału.Okoliczne szpitale nam zazdroszczą i tyle
czy bedzie tam dr(?) M ?
Pracując w tym szpitalu nie odczuwam braku pacjentów!
Nie chcą sie leczyć w ostrowie? Szczególnie widać to w kolejkach na nocną świąteczną opiekę medyczną a i chętnych na Sor też nie brakuje…mówi Pani ze do Pleszewa jeżdżą? A Położnictwo w tym roku bije rekordy w przyjęciach rodzących w naszym regionie, ciekawe ma pani statystyki.