Zespół Ostrovii 1909 przegrał z Victorią Skarszew 2:4 i odpadł z dalszej rywalizacji w Okręgowym Pucharze Polski na szczeblu kaliskim. Zdecydowanie lepiej zaprezentowały się rezerwy biało-czerwonych, które pokonały Stal Pleszew 5:3 i to one awansowały do 1/8 finału. Gdyby seniorski zespół także wygrał, w kolejnej fazie mielibyśmy bratobójcze spotkanie.
– Prowadziliśmy do przerwy w pełni zasłużenie 1:0. Mieliśmy trzy czy cztery sytuacje, żeby prowadzić wyżej, ale kompletnie nie weszliśmy w drugą połowię, bo dwie akcje przeciwnika i przegrywaliśmy 1:2. Na szczęście otrząsnęliśmy się z tego i po dwóch szybkich trafieniach już tak mentalnie wiedzieliśmy, że nie możemy tego meczu odpuścić – powiedział po spotkaniu Łukasz Wiącek, trener Ostrovii 1909 II.
V-ligowa Stal Pleszew była faworytem tego meczu, ale nie wykorzystała przewagi psychologicznej, bo w składzie zabrakło wielu podstawowych graczy, którzy dostali wolne. – Nie przywiązujemy dużej wagi do pucharu w tym sezonie, a to z tego względu, że mamy problem z kadrą. Problemy wynikają z tego, że mamy ponad siedmiu zawodników kontuzjowanych i nie chcemy się bardziej narażać na kontuzje. Do tego w środę część osób od nas ma popołudniową zmianę w pracy i nie mogła zagrać w tym meczu. Dlatego przyjechaliśmy zawodnikami, którzy mniej grali w ostatnim czasie oraz juniorami – podkreślił Tomasz Zawada, piłkarz i prezes pleszewskiej Stali.
Tobiasz Wojcieszak, który przejmuje trenerskie stery zespołu z Pleszewa, był nieco zawiedziony po meczu grą zespołu, choć miał świadomość, że na boisko wybiegł drugi garnitur zawodników. – Chcieliśmy się sprawdzić na tle zespołu Ostrovii innymi zawodnikami, żebym miał świadomość, kim dysponujemy – powiedział po spotkaniu. Jak dodał, kilku młodych graczy zwróciło jego uwagę i w przyszłości będzie chciał na nich częściej stawiać. Być może znajdą dla siebie miejsce w kadrze pierwszego zespołu Stali.
Bramkarz Bartosz Jureczek, który na co dzień trenuje z pierwszym zespołem biało-czerwonych, tym razem wsparł rezerwy. Jak powiedział, z wyniku był zadowolony, ale we własnej grze znalazł kilka mankamentów, nad którymi będzie musiał popracować. – Dwie bramki zawaliłem i biorę to na klatę, bo mogłem zachować się lepiej – powiedział młody golkiper.
W 1/8 finału Ostrovia 1909 II zmierzy się z Victorią Skarszew – pogromczynią pierwszej drużyny biało-czerwonych.
Wyniki 1/16 finału Okręgowego Pucharu Polski na szczeblu kaliskim
Huragan Szczury – KP Słupia 3:2
LKS Jankowy – Gladiatorzy Pieruszyce 2:0
Płomień Opatów – Astra Krotoszyn 4:3
Zawisza Łęka Opatowska – LZS Cielcza 2:0
Zieloni Koźminek – GKS Jaraczewo 0:1
Szczyt Szczytniki – GKS Rychtal 1:4
KS Rogaszyce – Zefka Kobyla Góra 0:2
Błysk Daniszyn – Piast Czekanów
gospodarze zrezygnowali z wyjazdu na mecz
Pogoń II Nowe Skalmierzyce – LKS Godziesze 1966 5:1
CKS Zduny – Piast Kobylin 0:11
Korona/Pogoń Stawiszyn – Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski 0:7
Olimpia Brzeziny – Orzeł Mroczeń 5:1
Prosna Chocz-Kwileń – Barycz Janków Przygodzki 2:2 (k. 4:3)
Masovia Kraszewice – GKS Żerków 1:2
Victoria Skarszew – Ostrovia 1909 4:2
Ostrovia 1909 II – Stal Pleszew 5:3
Panie Tomku, skoro jest tylu kontuzjowanych, to należy pomyśleć dlaczego? Poprzedni trener był na tyle długo żeby zespół nie miał takich kłopotów. Co do Ostrovii seniorów, to nie widzę postępu, a jak było widać sporo zawodników z Odolanowa przyszło, czyli z 4 ligi. Żeby zamiast walki o awans nie było walki o utrzymanie. A potyczkę pucharową może odbiją Skarszewowi juniorzy Ostrovii 🙂
jak może gospodarz meczu zrezygnować z wyjazdu na spotkanie chyba że zrezygnował z rozegrania meczu i oddał walkower
To zamienić trzeba trenerów I i II drużyny…