DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Michał Giecz nie jest już trenerem Victorii Ostrzeszów

Michał Giecz przestał pełnić funkcję trenera Victorii Ostrzeszów. Rozstał się z seniorską drużyną po 15 ligowych meczach. Zespół nie prezentował się najlepiej w tym sezonie i na dwa spotkania przed końcem rundy jesiennej zajmuje przedostatnie (19. miejsce) w tabeli z 10 punktami. Na ten rezultat złożyły się trzy zwycięstwa, remis i aż 11 porażek. – Nie można powiedzieć, że drużyna grała źle. Jednak brakowało szczęścia. Być może zmiana trenera spowoduje impuls i sytuacja się odwróci mówi w rozmowie z portalem wlkp24.info Andrzej Sikora, członek zarządu Victorii Ostrzeszów i były prezes tego klubu.

Taki odwrót – jak przypomina – nastąpił w 2011 roku, kiedy po 16 porażkach z rzędu i zmianie trenera, nadeszło 16 zwycięstw. Ludzie związani z klubem oraz kibice na pewno życzyliby sobie powtórki z historii, ale to tylko pobożne życzenia. Na wyniki każdego zespołu zawsze składa się bardzo wiele czynników. – To prawda, że wyniki nie były zadowalające. Wiele rzeczy się złożyło na brak dobrych rezultatów. Biorę wszystko na siebie. Rozumiem decyzję zarządu i kończymy współpracę. Wyniki były niezadowalające. Biorę pełną odpowiedzialność na siebie – podkreśla Michał Giecz, dla którego był to debiut na stanowisku trenera w piłce seniorskiej.

W minionym sezonie występował w barwach Victorii jako piłkarz. Przed startem aktualnej edycji rozgrywek został poproszony o poprowadzenie tej drużyny. Jego przygoda na tym stanowisku nie trwała jednak długo. Nasi rozmówcy unikają wskazywania winnego zaistniałej sytuacji. Zwracają uwagę, że w trakcie rundy jesiennej wydarzyło się wiele rzeczy, które miały wpływ na taki, a nie inny wynik na finiszu tegorocznego grania.

Te powody nie są żadną tajemnicą. Zwłaszcza dla kibiców, którzy obserwowali z trybun mecze w tej rundzie. Od początku brakowało szczęścia. Victoria stwarzała sobie mnóstwo sytuacji w kolejnych meczach, ale nie było odpowiedniego wykończenia i bramki nie padały. Rywale za to bez skrupułów wykorzystywali nadarzające się okazje.

Kolejny aspekt to wąska ławka rezerwowych i kontuzje, których nabawiło się trzech ważnych graczy. W obliczu takiej sytuacji trudno było skompletować skład i kadrę uzupełniali juniorzy. Dla nich to cenne doświadczenie, ale nie jest tajemnicą, że młodzi gracze nie zastąpią z marszu tych bardziej doświadczonych. – Popełniamy dużo błędów indywidualnych – dodaje w rozmowie z wlkp24.info Robert Skrobacz, kapitan Victorii. – Chociażby z tego powodu nie możemy ocenić pracy trenera. Wydaje mi się, że jego przejście z zawodnika na ławkę trenerską nie było dla nas trudne do zaakceptowania. Szybko odnaleźliśmy się w tej sytuacji. Na pewno nie szukałbym w tym problemu. On – jako trener – nie mógł wykonać za nas niektórych zadań. Zwłaszcza tych boiskowych – dodał.

Tymczasowym trenerem Victorii Ostrzeszów został Sławomir Grondowy. Zarząd planuje znaleźć nowego trenera, ale prawdopodobnie nastąpi to w trakcie przerwy zimowej.

Klub nadal nie ma prezesa. Obowiązki zostały rozdzielone pomiędzy trzech wiceprezesów. Być może do końca roku uda się wybrać osobę, która stanie za sterem Victorii. Dotychczasowy prezes został członkiem zarządu i z tej pozycji angażuje się w działalność organizacyjną.

Napisz do autora

Komentarze (6)
  • S
    Słomiany

    środa, 10 listopada, 2021

    No nic.Teraz wypłakać się w poduszkę i trzeba od poniedziałku panele kłaść

    Odpowiedz
  • J
    jg

    czwartek, 11 listopada, 2021

    sciągnąć trzeba konstancioka on chyba chruszczyny do mistrzostwa poprowadził!!

    Odpowiedz
  • A
    Anonim

    czwartek, 11 listopada, 2021

    Wietrznie płaczący, a to na trawe ,a to na ppogode także niechciany w Łostrzeszowie, nie możliwe

    Odpowiedz
  • W
    win

    czwartek, 11 listopada, 2021

    szukamy ntreneraowego

    Odpowiedz
  • D
    daro

    piątek, 12 listopada, 2021

    szkoda trenera o niebo lepszy od konstanciaka

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz