DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Lekarze nie wiedzą, z czym mają do czynienia. Dopalacze wciąż w obiegu

Dopalacze to substancje psychoaktywne, których nie ma na liście środków kontrolowanych przez ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. Skład chemiczny tych narkotyków zmienia się bardzo szybko, dlatego lekarzom pozostaje jedynie leczenie objawowe. – Takie nazwy handlowe, jak „talizman kierownicy” nic nam nie mówią. Nikt tak naprawdę nie wie, co to jest. A leczenie objawów też bywa bardzo trudne, bo te osoby są pobudzone psychoruchowo, z szybką akcją serca, zaburzeniami oddychania – wymienia Adam Stangret, zastępca kierownika Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Ostrowie Wielkopolskim.

To właśnie weekend jest czasem, gdy zgłoszeń dotyczących zatrucia dopalaczami jest najwięcej. – Naszą zmorą są lokalne kluby dyskotekowe. To są wezwania do osób, które doznały urazów lub straciły przytomność z powodu nadużycia różnego typu środków – dodaje Stangret.

Przez zmieniający się skład dopalaczy, nie da się wprost wskazać, jakie są skutki uboczne zatrucia. Najczęściej pojawiające się jednak to:

  • nudności,
  • bóle głowy,
  • zawroty głowy,
  • stany lękowe,
  • bezsenność,
  • drgawki,
  • problemy z oddychaniem,
  • znużenie,
  • urojenia,
  • ataki szału,
  • wysoka gorączka,
  • nadmierna potliwość,
  • śpiączka,
  • wymioty,
  • biegunka,
  • brązowienie na skórze.

Według specjalistów dopalacze są nawet 800 razy silniejsze, niż tradycyjne narkotyki. Zażywanie ich w nadmiernej ilości powoduje nieodwracalne zmiany w mózgu i może doprowadzić do śmierci.

Napisz do autora

Komentarze (3)
  • A
    Anonim

    sobota, 9 lipca, 2022

    Szpital w Ostrowie to gorzej działa niż przychodnia w buszu w Zimbabue. Na opis badań rakowych trzeba czekać siedem (7) tygodni a może dłużej. No tragedia!

    Odpowiedz
  • B
    Basia

    sobota, 9 lipca, 2022

    Anonim twój komentarz świadczy,że sam jesteś pod wpływem tych gówien.Kompletnie odklejony. Na szczęście są psychiatrzy

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz