Pleszewianie rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia, prowadząc po kilku minutach już 7:0. Mimo przewagi fizycznej (oraz wygranej zbiórki) po stronie zespołu z Kątów Wrocławskich, goście nawet przez moment nie wyszli na prowadzenie. Punkty w tym momencie zdobywali Grzegorz Małecki i Marcin Pławucki.
Na początku drugiej połowy spotkania sprawy w swoje ręce wziął Grzegorz Kaczmarek, który w pojedynkę zaczął odrabiać straty. Nerwowo zrobiło się na sześć minut przed końcem spotkania, kiedy goście zbliżyli się na trzy punkty (66:63).
Trener Alan Urbaniak w tym momencie wykorzystał trzeci-ostatni czas. Poskutkowało, dwa razy za trzy trafił Mikołaj Serbakowski, chwilę później kolejny raz skuteczny był Małecki i było po meczu. Kosz Pleszew ostatecznie wygrał 81:69.
Teraz przed pleszewskim zespołem derby Południowej Wielkopolski. W środę o godz. 19:30 spotkanie z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski. Transmisja w Telewizji Proart od godz. 19:20.
cienko widzę stal w środę 🙁
i jak? Co dziś widziałeś? Panu Urbaniakowi i ,,gwiazdom” z Ostrowa w Pleszewie lód na głowy się przyda prowadzący zespół Kosza też musi się jeszcze wiele uczyć, najbardziej pokory
pycha alana została ukarana