Nawet do trzech lat więzienia grozi mieszkańcowi Gminy Jaraczewo, właścicielowi małego kundelka. Mężczyzna znęcał się nad psem, bił go i kręcił nim tzw. "bączki", kiedy pies był uwiązany na smyczy. Sytuację zauważyli kierowcy przejeżdżający drogą nr 15. To oni powstrzymali 33-latka i poczekali na przyjazd policji.
Policjanci z jarocińskiej komendy otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który miał znęcać się nad psem, którego prowadził na smyczy. Mieszkaniec Gminy Jaraczewo bił psa i kręcił nim w powietrzy, gdy czworonóg był przypięty do smyczy. – Do sytuacji doszło w miejscowości Brzostów w powiecie jarocińskim. Znęcającego się nad psem mężczyznę zauważyli kierowcy, którzy jechali drogą nr 15. Gdy jeden z nich zwrócił uwagę mężczyźnie o niewłaściwym traktowaniu ważącego ok. 3 kg. kundelka, ten stał się agresywny wobec kierowcy – informuje asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowa KPP w Jarocinie.
Zwierzę zostało oddane matce właściciela, a jemu przedstawiono zarzuty znęcania się nad psem. Za ten czyn grozi kara do trzech lat więzienia.
Proponuję powtórzyć te ewolucję wobec tego zwyrodnialca. Niech poczuje się jak ta biedna psina.
Brawo kierowcy za postawę. Brawo!!!