60-letni rowerzysta zginął w wypadku, do jakiego doszło późnym wieczorem 28 kwietnia w Kaliszkowicach Ołobockich (w powiecie ostrzeszowskim).
Jak wykazały wstępne ustalenia policji, 40-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego kierując samochodem marki Peugeot Boxer wraz z naczepą, jadąc prostym odcinkiem drogi, nie zauważył jadącego przed nim rowerzysty i najechał na niego. – Jednośladem kierował 60-letni mieszkaniec gminy Mikstat. Niestety, mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Kierowca peugeota był trzeźwy –mówi kom. Ewa Jakubowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie.
Ciało 60-latka zostało zabezpieczone do sekcji.
CZYTAJ: Miał prawie 2,5 promila. Wiózł dwójkę dzieci i wypadł z drogi
Pytanie czy rower miał oświetlenie to wtedy winny jest znaleziony
Nie mam nic przeciwko rowerzystom, ale posiadanie kamizelki i oświetlenia to już 50% szans więcej na przeżycie!!!
Tam to z rowerzystami dramat… Jazda bez oświetlenia po zmroku… We mgle… To norma… Czasami któryś ma tylko kamizelkę „odblaskową” która niestety nie odbija świateł… Nie wiem kto coś takiego ludziom sprzedaje…
Kamizelka odblaskowa nie jest wymagana w kodeksie RD. natomiast oświetlenie tak, DOBRE oświetlenie a nie blade, mdłe światełko.
Kierujący samochodem marki Peugeot Boxer wraz z naczepą ?