Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Za nami 30. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W Ostrowie Wielkopolskim padła rekordowa kwota deklarowana – 308 551,45 zł. W skali kraju licznik przekroczył już 136 mln zł, ale ostateczną kwotę poznamy na końcu marca.
Liczenie nadal trwa, część licytacji jeszcze się nie zakończyła, a więc to dobry moment na pierwsze podsumowania. Pokusiliśmy się o sprawdzenie, za jakie kwoty zostały wylicytowane dwie rzeczy, które przekazali prezydent Ostrowa Wielkopolskiego Beata Klimek i starosta ostrowski Paweł Rajski.
CZYTAJ TEŻ: Motocykl Walaska był najdroższy. Za ile wylicytowano sportowe fanty podczas finału WOŚP?
Kto dobrze zna Ostrów, ten wie, że przy niektórych charakterystycznych budynkach na terenie miasta znajdują się jabłka nawiązujące do tych miejsc związanych z kulturą i historią. WOŚP-owiego jeszcze nie ma. Najpierw otrzyma je zatem osoba, która zapłaciła za nie w licytacji aż 10 000 zł. To jednak nie koniec niespodzianki dla zwyciężczyni albo zwycięzcy. Osoba, która je wylicytowała, zostanie także zaproszona na odsłonięcie większej wersji tego jabłka, które również zostanie ustawione na terenie miasta. Niewykluczone, że w uroczystości weźmie udział Jurek Owsiak – dyrygent Orkiestry. Władze miasta planują wysłać do niego zaproszenie.
Tymczasem starosta Paweł Rajski wraz z Mateuszem Pawłowskim przekazali na licytację przejazd odrestaurowanym Żukiem. Będzie można zwiedzić z poziomu tego legendarnego PRL-owskiego pojazdu wybrane atrakcje powiatu, a także zjeść kolację w towarzystwie szefa powiatu ostrowskiego. Ten zestaw został wylicytowany za 1 200 zł.
wtorek, 1 lutego, 2022
Coś cienko tego żuka z kolacją wylicytowali….
wtorek, 1 lutego, 2022
chyba patronatów nie było?
wtorek, 1 lutego, 2022
Nie ma zanieczyszczenia powietrza. Można robić piękne zdjęcia.