DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Industria Kielce w finale. Rebud KPR Ostrovia czeka na walkę o brązowe medale! [WIDEO]

Rebud KPR Ostrovia w drugi meczu półfinałowym za punkt honoru postawiła sobie zagrać swój najlepszy handball, który dałby trochę radości kibicom, którzy znów w komplecie wypełnili 3mk Arenę. Kielczanie mieli podobny plan, co potwierdzili od pierwszych minut meczu, uciszając głośną ostrowską halę.

Wicemistrzom Polski wystarczyły trzy minuty gry, żeby wypracować bezpieczną przewagę. Po bramkach Artioma Karaleka, Tomasza Gębali czy Benoit Kounkoud goście prowadzili już 5:0. Trener Kim Rasmussen nie miał wyjścia, musiał bardzo szybko prosić o czas. Po nim gospodarze w końcu rzucili pierwszą bramkę. Jej autorem był Kamil Adamski, który przed pierwszym gwizdkiem sędziów odebrał nagrodę dla Najlepszego Zawodnika Kwietnia.

Kolejne minuty nie dały nam większych zmian w obrazie gry. Industria Kielce z każdą kolejną akcją powiększała przewagę. Goście świetnie wykorzystywali przewagę fizyczną, zwłaszcza na kole, stąd kolejne bramki Karaleka czy Theo Monara. Z drugiej strony boiska, nie mieli większych problemów w defensywie. Kolejne wybronione akcje pozwalały wyprowadzać skuteczne kontry. Ostatecznie zespół prowadzony przez Talanta Dujszebajewa schodził na przerwę prowadząc 22:13.

W drugiej połowie ostrowianie mieli szansę zmniejszyć straty do utytułowanego rywala. Industria Kielce miała bowiem fragment, w którym zaczęła popełniać proste straty, grając w osłabieniu, zdejmując bramkarza. Gospodarze jednak dwukrotnie nie trafili do pustej bramki, a po chwili w kontrze chybił Artur Klopsteg. Trener Talant Dujszebajew wytrzymał jednak ten moment bez brania time-outów.

Wicemistrzowie Polski w ostatnim kwadransie spotkania zdjęli nieco pedał z gazu, jakby mieli z tyłu głowy batalie finałową. Dziury w obronie wykorzystywał Ksawery Gajek, który w drugiej części meczu popisał się kilkoma efektownymi bramkami z drugie linii. Ostatecznie goście wygrali 36:26 w Ostrowie Wielkopolskim i jako pierwsi zameldowali się w finale Orlen Superligi. Biało-czerwonym pozostanie walka o brązowe medale. Jeśli w środę Orlen Wisła Płock drugi raz wygra z Górnikiem Zabrze to pierwszy mecz o trzecie miejsce zostanie rozegrany w poniedziałek 26 maja w 3mk Arenie Ostrów o godz. 20:30.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz