DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Fontanna uruchomiona. Park Kosynierów w Ostrzeszowie w pełnej krasie

Modernizacja Parku Kosynierów w Ostrzeszowie została oficjalnie ukończona. Punktem kulminacyjnym było uruchomienie tamtejszej fontanny.

Fot. Miasto i Gmina Ostrzeszów

Zielony teren przy Urzędzie Miejskim w Ostrzeszowie, czyli Park Kosynierów przeszedł gruntowną modernizację. Wszystkie nawierzchnie betonowe w parku zostały usunięte i zamienione na mineralno-żywiczne, które przepuszczają wodę.

Wymieniono też elementy małej architektury, czyli ławki oraz kosze na śmieci. Pojawiły się też nowe nasadzenia. Są to krzewy wieloletnie, które będą kwitły na zmianę. Są także pergole. Usunięto roślinność, która obumarła lub zagrażała bezpieczeństwu mieszkańców. Głównym punktem modernizacji Parku Kosynierów w Ostrzeszowie jest fontanna. – Została ona przebudowana, ale zachowano jej średnicę. Nie jest ona płaska jak w wielu miastach. Tutaj zachowaliśmy aspekt starej fontanny i pozostawiliśmy nieckę. Zmieniono materiał, w której jest wykonana – to granit, który jest długotrwały i odporny –mówił kilka miesięcy temu Patryk Jędrowiak, burmistrz Miasta i Gminy Ostrzeszów.

Ważnym elementem prac było zlikwidowanie dotychczasowego placu zabaw, który znajdował się na terenie parku. Decyzją urzędników i władz został on przeniesiony na nowy obiekt przy ulicy Norweskiej. Prace na terenie Parku Kosynierów zostały oficjalnie ukończone. Zwieńczeniem prac było uruchomienie fontanny w obecności mieszkańców miasta.

Parce modernizacyjne w Parku Kosynierów były elementem dużej inwestycji, która polegała na rewitalizacji miejskiej przestrzeni. W jej skład weszła także budowa skate parku, pump trucku, miejsca do ćwiczeń i wcześniej wspomnianego placu zabaw przy ulicy Norweskiej. Całość inwestycji do kwota niespełna ośmiu milionów złotych. Miasto otrzymało dofinansowanie w kwocie 4,5 miliona złotych z Programu Inwestycji Strategicznych.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz