DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Co tam się wydarzyło! "To jeden z najpiękniejszych dni w historii ostrowskiej lekkoatletyki"

Lekkoatleci KS Stal LA wygrali klasyfikację medalową Halowych Mistrzostw Polski U18 i U20 zdobywając 10 medali: 6 złotych, 2 srebrne i 2 brązowe.

Lena Kanicka i Olga Szlachta / fot. KS Stal LA

Choć lekkoatletyczny sezon dopiero się rozkręca, zawodnicy KS Stal LA Ostrów Wielkopolski już prezentują znakomitą formę. W Halowych Mistrzostwach Polski U18 i U20, które odbyły się we Wrocławiu, ostrowska młodzież zdobyła 10 medali i pobiła pilka rekordów.

Medal za medalem

Lekkoatleci Stali odnieśli triumfy indywidualnie i drużynowo. Po raz kolejny sportową Polskę zadziwiła Olga Szlachta, która zdobyła kolejny złoty medal. W niedzielnym konkursie trójskoku niemal przekroczyła 13 m. Ta utalentowana zawodniczka dwa dni wcześniej wywalczyła srebro w skoku w dal (6.11 m). Czwarta była jej klubowa koleżanka Julia Podruczna, która z wynikiem 5.74 m zajęła 4. miejsce tracąc do najniższego stopnia podium raptem centymetr.

Prawdziwe show zrobiły siostry Kanickie Inga i Lena. Inga pobiła rekord Ostrowa przebiegając 60 m w czasie 7.55 s, co pozwoliło jej na zdobycie brązowego medalu. Na tym jednak nie koniec. Wywalczyła też złoto w biegu na 200 m. Lena natomiast również wróci do Ostrowa ze złotym krążkiem, ale za zwycięstwo w skoku w dal (5.85 m).

Złoto stało się również udziałem Zosi Losy, która wygrała konkurs trójskoku w kategorii U18. Na najwyższym stopniu podium stanęła też Weronika Dudzińska, która nie miała sobie równych w biegu na 2 000 m (również U18).

Srebro przypadło Erykowi Krakowskiemu, który jako trzeci (7.00 s) dobiegł do mety na 60 m.

Rywalizacja sztafet mieszanych przyniosła jeszcze dwa krążki. Złoto U20 w biegu 4×400 m wywalczyli: Tymoteusz Graff, Amelia Płócienniczak, Hubert Brudło, Inga Kanicka, a w kategorii U18 brąz stał się udziałem: Tymoteusza Nowaka, Marii Błaszczyk, Aleksandra Wojtasika, Zofii Losy.

Największym pechowcem okazał się Aleksander Wojtasik stawiany w gronie faworytów przed mistrzostwami w biegu na 200 m (U18). Podchodził do zawodów mają drugie miejsce w rankingu. Jego forma tylko potwierdzała zamiary, z jakimi jechał na Halowe Mistrzostwa Polski. W biegu eliminacyjnym zaliczył falstart (choć tu nie wszyscy są zgodni w kwestii ostatecznej decyzji sędziów). Taki, a nie inny werdykt wykluczył go z dalszej rywalizacji. „Nasz oficjalny protest i długie przekonywanie komisji odwoławczej nic nie dały” – mówią trenerzy KS Stali LA dodając: „Olek wróci mocniejszy i jeszcze pokaże, na co go stać”.

Najlepsi w Polsce

Ostrowski klub wygrał też klasyfikację medalową z 10 krążkami wyprzedzając na podium o 3 medale AML Słupsk i aż o 5 – MKS Aleksandrów Łódzki.

„Wygrywamy klasyfikację medalową Halowych Mistrzostw Polski U18 i U20 we Wrocławiu zdobywając aż 10 medali w tym 6 złotych! To jeden z najpiękniejszych dni w historii ostrowskiej lekkoatletyki” – mówią z dumą trenerzy KS Stali LA.

Poza podium, ale z dobrymi wynikami

Nie tylko medaliści zasługują jednak na słowa uznania. Wielu innych zawodników KS Stali LA, którzy nie stanęli na podium, odnotowało bardzo dobre wyniki, które mogą ich napawać optymizmem na przyszłość.

Dość wymienić 4. miejsce Bartłomieja Łuczaka w skoku w dal w kategorii U18, który ustanowił nowy rekord życiowy na poziomie 6.60 m.

Miejsce w pierwszej 10 przypadło też Hubertowi Brudło. W biegu na 1 500 m był 9. przekraczając linię mety z czasem 4:06.27. „Był jednym z faworytów do medalu, jednak błędy taktyczne podczas biegu nie pozwoliły mu się ostatecznie cieszyć z miejsca na pudle. Ale zważywszy na warunki, w jakich nasi średnio- i długodystansowcy musieli się przygotowywać w tym sezonie, to naprawdę świetny rezultat” – ocenili na gorąco trenerzy.

Medale Halowych Mistrzostw Polski U18 i U20 (KS Stal LA):

Olga Szlachta

  • złoty medal w trójskoku – 12.98 m (U20)
  • srebrny medal w skoku w dal – 6.11 m (U20)

Lena Kanicka

  • złoty medal w skoku w dal – 5.85 m (U18)

Weronika Dudzińska

  • złoty medal w biegu na 2 000 m – (U18)

Zofia Losy

  • złoty medal w trójskoku (U18)

Inga Kanicka

  • złoty medal w biegu na 200 m (U20)
  • brązowy medal w biegu na 60 m – 7.55 s (U20) – rekord Ostrowa

Eryk Krakowski

  • srebrny medal w biegu na 60 m – 7.00 s (U18)

Sztafeta MIX 4×400 m U20 w składzie: Tymoteusz Graff, Amelia Płócienniczak, Hubert Brudło, Inga Kanicka

  • złoty medal – 3:40.29

Sztafeta MIX 4×400 m U18  w składzie: Tymoteusz Nowak, Maria Błaszczyk, Aleksander Wojtasik, Zofia Losy

  • brązowy medal – 3:43.31
5 Dołącz do dyskusji

Napisz do autora

Komentarze (5)
  • H
    Heheszek

    poniedziałek, 12 lutego, 2024

    Brawo ostrowska młodzież, brawo ostrowska kadra trenerska!!! Ciężko o większy sukces ostrowskiego sportu w ostatnim czasie!!! Duma rozpiera!!!
    TO JEST PRAWDZIWA PROMOCJA MIASTA PRZEZ SPORT!!!

    Tego już kochani sportowcy KS Stal nie czytajcie, tylko cieszcie się swoim sukcesem. Ja jednak muszę coś napisać, bo wam teraz wypada stanąć do zdjęcia z władzami miasta, a jednocześnie nie pyskować za wiele. Mnie pyskować wypada, bo wiem, co kryje się za tym sukcesem i ile można być jeszcze zrobić, gdyby… No właśnie, gdyby…
    Władze miasta oczywiście chętnie was przyjmą i będą podkreślać swoje zasługi dla klubu. Natomiast historię i sytuację lekkiej w Ostrowie trzeba przypominać na każdym kroku. Wyłącznie determinacją trenerów KS Stal, działaczy, rodziców i przede wszystkim młodych zawodników udało się doprowadzić do takich wyników. Tu nie ma przypadku. Pamiętamy jednak całą historię obiektu przy Kusocińskiego. Pamiętamy też, że budowa nowego obiektu przy Kusocińskiego jest efektem waszej ciężkiej pracy i postawienia władz pod ścianą waszych wieloletnich już sukcesów (a propos, czy udało się rozwiązać kwestię bieżni 6-torowej, czy tu też ciągle po urzędowemu?) Kibice o tym będą pamiętać i zawstydzać władze, które dbają głównie o łatwe promowanie się na ostrowskiej Arenie czy na stadionie żużlowym.
    Pamiętamy też o wsparciu finansowym przez ostatnie lata dla poszczególnych klubów w mieście i o wspieraniu naszej ostrowskiej młodzieży, czy to lekkoatletów, czy uczniowskich klubów sportowych różnych dyscyplin. Ostrowskie dzieciaki i ostrowska młodzież osiąga swoje sukcesy nie dzięki wsparciu miasta, ale pomimo dyskryminacji w finansowaniu względem prywatnych klubów zawodowych.
    Nawet dzisiaj, kiedy zapowiada się obcięcie pieniędzy na prywatny sport, również uczniowskie kluby sportowe mają dostać mniej. Taką sprawiedliwą ręką rządzą nami nasi włodarze.
    Ciągle słuchamy o promocji miasta przez sport i to wymaga nakładów. I jak nie awantura pijacka w parkingu żużlowym, to pijackie darcie japy na konferencji prasowej czy chwiejna defilada działacza na meczu we Włocławku.
    A tu proszę, uśmiechnięci młodzi Ostrowianie, z szacunkiem do rywali, bez pijackich burd i awantur działaczy. Szanowne PREZYDIUM MIASTA to jest definicja PROMOCJI OSTROWA PRZEZ SPORT.
    Jeszcze raz ogromne gratulacje i prosimy o więcej!!!

    Odpowiedz
    • M
      myślący

      poniedziałek, 12 lutego, 2024

      Pełna zgoda, że jak finansować sport z miejskiej kasy to właśnie ten, natomiast z tą promocją miasta bym nie przesadzał. Nie sądzę, że Ostrów stanie się gdziekolwiek rozpoznawalny przez medale U18 i U20. Do promocji miasta jeszcze daleko. Myślę, że jak zapytać losowych ludzi skąd pochodzi Wykrota to mało kto będzie umiał wskazać, że to Ostrów.

      Odpowiedz
      • H
        Heheszek

        poniedziałek, 12 lutego, 2024

        No tak. Podobnie jak zapytać tych samych ludzi o skład BM Slam Stal czy żużlowej Ostrowi. Nie w tym rzecz. Wykrota osiągnął sukces o znaczeniu międzynarodowym z pomijalnym wsparciem miasta. Wyłącznie dzięki determinacji trenerów i rodziny (jego własna determinacja jest punktem wyjścia).
        Akurat przypadek KS Stal jest szczególny również w kontekście drużyny koszykarskiej. Od „zawirowania” z pomieszczeniami treningowymi, po uszkodzony tartan w efekcie nie zakończonych do dziś dnia prac przy hali na Kusocińskiego. Lekkoatletów wszyscy mieli w nosie, bo priorytety były w innym miejscu…

        Odpowiedz
        • M
          myślący

          poniedziałek, 12 lutego, 2024

          Choćbyś co rok zdobywał mistrzostwo polski w unihokeju to i tak nikt nie będzie Ostrowa kojarzył. LA 99% ludzi ogląda tylko w czasie IO i na bank nie wiesz skąd pochodzą nasi medaliści w w tej dyscyplinie z ostatnich igrzysk. Fajdek tego przecież przeżyć nie może, że odnosi sukcesy w niszowym sporcie…
          Ładowanie pieniędzy w zawodowy sport pod przykryciem promocji miasta zawsze mnie śmieszyło i będzie śmieszyć.
          Finansować szkółki do wieku usamodzielnienia – tak jak w każdej życiowej tematyce, kończysz szkoły i musisz się ogarnąć.

          Odpowiedz
  • H
    Heheszek

    poniedziałek, 12 lutego, 2024

    Problemem w mieście jest podstawowy:
    Brak jasnych reguł wydatkowania pieniędzy z podatków. I to nie tylko na sport.
    Ale zostańmy chwilę przy sporcie.
    Nawet jeśli założyć, że kluby prywatne powinny dostawać kasę z miasta – co samo z siebie jest chore – to czy jest jakiś regulamin przyznawania dotacji na prywatne kluby sportowe? Jak się określa sumę dotacji? Są na to jakieś wzory?

    Czy wystarczy tylko, że wystąpi jeden z drugim prezesem o kwotę X i ją dostaje?
    Jak ta kwota jest wyznaczana? Czy razem z pieniędzmi idą jakieś cele do osiągnięcia?
    Co się dzieje jeśli te cele nie są realizowane? Czy wysokość dotacji w kolejnych latach nie powinna być uzależniona od wyników w latach poprzednich? Czy wysokość dotacji nie powinna być uzależniona od pieniędzy własnych klubu, tych pozyskanych od sponsoru, z praw do transmisji, etc??? Po co oni mają biegać za sponsorami, jak jedna pani polityk da pieniądze z miasta, a druga od giganta miedziowego i się dwie kobiety na zdjęcia z banerami prześcigają. I znowu o pieniądze od giganta miedziowego niech się martwią władze na szczeblu centralnym, ale o pieniądze Ostrowian powinni się martwić Ostrowianie.
    A może wysokości dotacji decyduje ilości wypitego alkoholu przez elity klubowe, które albo szarpią się w parkingu żużlowym, albo drą ryje w trakcie konferencji prasowej po meczu koszykarskim. To by się nawet zgadzało trochę patrząc na to, kto ile dostaje kasy, a kto nie dostaje jej prawie wcale.
    Dlaczego piłkarze ręczni nie są dotowani wystraczająco mocno, żeby bić się o medale? Czemu nie dać im zamiast miliona czy dwóch, na przykład 4 czy 5, a może i 10 milionów. Kto komu zabroni??? Piłkarzy ręcznych jest więcej w zespole. Mistrz Polski w piłkę ręczną jest bardziej znany niż mistrz Polski w koszykówca?
    Kto i na podstawie jakich parametrów wycenia sport w mieście??? Brak jasnych reguł może prowadzić do nie uzasadnionych podejrzeń, że jest to wyłącznie sprawa politycznego kolesiostwa i profitów politycznych, czyż nie?
    Żeby spełnić wymagania żużlowej ekstraligi wydaliśmy w przerwie między sezonami kilkanaście baniek. Bez procedur, bez wyjaśnień. Ma być. Ile punktów w kolejnym sezonie przywiozła drużyna to z litości nie przypomnę.
    I nawet jeśli ten sam klub świetnie szkoli młodych żużlowców, to ten sam klub nie ogarnia regulaminu rozgrywek (który jest fatalny w tej kwestii, ale równy dla wszystkich) i dostaje karę 350 000 złotych i traci najlepszego młodzieżowca. I ktoś beknął za to? Nie. Bo kasa się już zgadza znowu.
    O kilkanaście baniek miasto zwiększyło swoje zadłużenie w ostatnim kwartale 2023 roku emitując kolejne obligacje. Bo wojna i COVID. Pożyczają kasę, bo nie oni muszą ją spłacać.

    I dalej można iść w tej sprawie. BM organizuje właśnie ferie koszykarskie dla dzieci. Ale znowu nie dla wszystkich, bo dzieci z zespołów szkolnych nie mogą brać udziału w tych zajęciach. No i znowu brak jasności. Bo jeśli dotowany przez miasto klub organizuje zajęcia dla dzieciaków z udziałem sportowców z klubu, to kto wpadł na pomysł, żeby kogokolwiek z tego wykluczać. Jeśli celem miała być promocja koszykówki wśród dzieci, które w kosza nie grają, to ja chciałbym wiedzieć, która szkoła podstawowa w Ostrowie odmówiła udziału w programie propagującym sport wśród dzieci. No bo chyba musiały odmówić, skoro bierze się za to prywatny klub sportowy finansowany przez miasto. A może jednak szkoły nie dostały takiej propozycji.

    Tak dla jasności skąd ten cały wywód: BRAWO KS STAL!!!! JESTEŚCIE ŚWIETNI!!!

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz