DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Kolejny horror Ostrovii. Wygrana po rzutach karnych

Bohaterem meczu był jednak Patryk Foluszny, bramkarz KPR, który fenomenalnie bronił w drugiej połowie meczu. – Koledzy mi pomagali grą w defensywie. Środkowi zmuszali odgrywać do skrzydłowych Forzy, a ci byli wyjątkowo do zatrzymania w dzisiejszym spotkaniu – mówił po meczu Foluszny.

Kolejny raz kiepsko wchodzimy w mecz. Mamy problemy ze skutecznością, nie trafiamy z dogodnych sytuacji. Chłopakom jednak kolejny raz należą się słowa pochwały. Pokazali charakter w drugiej połowie, nie zrażając się nawet w momencie kiedy przegrywali różnicą siedmiu bramek. Cieszą te dwa punkty, tym bardziej że graliśmy bez Patryka Marciniaka i Patryka Stańka – dodał trener KPR Kazimierz Kotliński.

KPR Ostrovia – KS Forza Wrocław 21:21 (7:13, k. 5:3).

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz