DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Na wielkopolskich torach kolejowych z początkiem października zagościł zabytkowy pociąg. W ramach projektu edukacyjnego „Koleje Wolności 1939-2019. Wielkopolanie w Kampanii Wrześniowej 1939 roku” można odbyć niecodzienną lekcję historii. Organizatorami akcji są Samorząd Województwa Wielkopolskiego oraz Koleje Wielkopolskie.
Od 1 października po lokalnych szlakach kolejowych kursuje stary parowóz, który ciągnie za sobą drewniane wagony. Na każdej stacji zabiera chętnych, chcących poznać losy Wielkopolan uczestniczących 80 lat temu w tragicznych wydarzeniach historycznych. Zajęcia prowadzą edukatorzy ubrani w mundury z epoki.
Pociąg codziennie przemierza inną trasę. W Południowej Wielkopolsce pojawił się już 1 października. Ci z mieszkańców regionu, którzy nie mieli jeszcze okazji odbyć edukacyjnej podróży, będą mogli skorzystać z tej możliwości 4 października – ostatniego dnia trwania projektu. Parowóz o godzinie 16:16 odjedzie z Jarocina, by o 17:18 pojawić się w Ostrowie. Z Ostrowa odjedzie o 18:03, następnie, o 18:59 zatrzyma się w Kobylinie. Do udziału w przejazdach zaproszone są w szczególności grupy szkolne oraz inne grupy zorganizowane. Należy jednak pamiętać, żeby dokonać wcześniej zapisu (szczegółowe informacje na ten temat można odnaleźć pod adresem muzeumgniezno.pl).
Akcja „Koleje Wolności” po raz pierwszy odbyła się w zeszłym roku z okazji setnej rocznicy Powstania Wielkopolskiego. Połączenie podróży nietypowym środkiem lokomocji z nauką historii cieszyło się dużym zainteresowaniem, o czym pisaliśmy na naszym portalu. W edukacyjnej wycieczce wzięło udział ponad 2,5 tys. osób.
ZOBACZ TEŻ: Niepodległościowy pociąg retro zawitał do Ostrowa Wielkopolskiego [WIDEO]
W zeszłym roku entuzjaści zabytkowej kolei z Południowej Wielkopolski mieli okazję podziwiać przejazd retro pociągu „Włókniarz” przemierzającego całą Polskę. Zainteresowanych było tak dużo, że nie dla wszystkich starczyło biletów na podróż zabytkowym środkiem lokomocji. Ci, którzy nie mieli okazji osobiście przejechać się pociągiem, oglądali go z zewnątrz, robiąc mu zdjęcia i nagrywając filmy.
Autor tekstu: Nina Ćwiklak
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz